Mężczyzna kierował osobową skodą i na terenie gminy Czermin w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości, jechał o 34 km/h za szybko. Policyjna kontrola ujawniła jednak coś znacznie poważniejszego – wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że był pijany. Miał w organizmie 0.63 promila alkoholu.
47-latek natychmiast stracił prawo jazdy, a sprawa trafi do sądu. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka grzywna. Dodatkowo odpowie też za przekroczenie prędkości.
– Każda ilość alkoholu we krwi oznacza gorszą koncentrację, słabszy refleks i błędną ocenę sytuacji na drodze – przypomina mielecka policja i apeluje do mieszkańców: nie bądźcie obojętni, gdy widzicie, że ktoś po alkoholu wsiada za kierownicę. Takie zachowania to nie tylko złamanie prawa, ale przede wszystkim zagrożenie dla życia – zarówno kierowcy, jak i innych uczestników ruchu.
Mężczyzna stanie teraz przed sądem i, jak wiele wskazuje, czeka go surowa kara. Być może stanie się to przestrogą dla innych, którzy wciąż lekceważą ostrzeżenia i wsiadają za kółko „na podwójnym gazie”.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.