Mielczanie postarają się przerwać okres czterech kolejek bez zwycięstwa. To też czas, w którym nie brakowało sędziowskich kontrowersji i urazów. Do sobotniego pojedynku szykują się już od minionej soboty. - Przygotowania są może troszeczkę cięższe bo mikrocykl mamy ośmiodniowy. Przygotowujemy się bardzo dobrze, tak jak umiemy. Mam nadzieję, że przełamiemy serię czterech spotkań z 1 punktem, czyli czterech spotkań bez zwycięstwa – mówi trener Stali Zbigniew Smółka. - Mam nadzieję, że ten mecz będzie się inaczej się dla nas układał i więcej sprawiedliwości będzie na boisku – dodaje.
Nieco poprawiła się sytuacja kadrowa Biało-Niebieskich. - Arka Górki, po wydarzeniach na Odrze Opole nie mamy i nie wiem kiedy będziemy mieli bo to poważny uraz. Pozostali zawodnicy mają drobne urazy, ale trenują z pełnym obciążeniem i wszyscy będą brani pod uwagę na spotkanie z Głogowem – wyjaśnia trener Stalowców.
Do meczu szykuje się także Michał Janota, w poprzednim spotkaniu z Chojniczanką Chojnice zobaczył jednak czerwoną kartkę. Teraz wnioskuje o jej anulowanie. - Uważam, iż kartka została podyktowana zbyt pochopnie, a faul nie kwalifikował się na czerwoną kartkę. Dodam jeszcze, że moim zamiarem nie było absolutnie zrobienie krzywdy zawodnikowi drużyny przeciwnej – przekazuje Janota w swoim oświadczeniu. - Zawodnik drużyny Chojniczanki Jacek Podgórski za wcześniejsze, o wiele bardziej niebezpieczne przewinienie na Maksymilianie Banaszewskim, otrzymał tylko słowne napomnienie. W związku z powyższym bardzo proszę o anulowanie czerwonej kartki, którą otrzymałem – napisał do PZPN. Od decyzji piłkarskiej federacji zależy, czy Janota będzie upoważniony do gry w sobotę.
- Po naszej stronie nie brakuje zaangażowania i umiejętności piłkarskich. Brakuje szczęścia i – może niema co zrzucać – kilka błędów sędziowskich sprawiło, że straciliśmy kilka punktów. Myślę, że mamy taki potencjał w drużynie, że jest to kwestia czasu, miejmy nadzieję, że już w tym meczu, i odbudujemy twierdzę w Mielcu i zaczniemy punktować – dodaje zawodnik Stali Przemysław Lech.
- Wsparcie kibiców to jest podstawa. Mamy tutaj takich a nie innych fanów, to sprawia, że na boisku dajemy z siebie 200 procent. Bardzo liczymy na kibiców w tym meczu. Mimo słabszej dyspozycji punktowej liczymy, że na mecz z Chrobrym przyjdzie sporo ludzi i będzie nas dopingować – dodaje Lech.
Pierwszy gwizdek sędziego meczu FKS Stal Mielec – Chrobry Głogów w sobotę 21 października o 18:00.