Między finałem Miss Mielca a półfinałami Foto Models Poland, do których zakwalifikowałaś się jako najpiękniejsza mielczanka 2016, minęło kilka miesięcy. Jak wyglądały twoje przygotowania do konkursu Agencji Maxima Models?
- Przygotowując się do finału na Rodos, robiłam dokładnie to samo, co przed finałem Miss Mielca. Przede wszystkim dbałam o sylwetkę i, co ważniejsze, o zdrowie, żeby móc brać udział we wszystkich próbach. A te, nie ma co ukrywać, były wyczerpujące.
Na Rodos nawiązałaś nowe znajomości z dziewczętami z różnych zakątków Polski. Czułaś rywalizację?
- Z dziewczynami dogadywałam się bardzo dobrze. Polubiłyśmy się, więc nie było żadnej rywalizacji. Finał Foto Models Poland traktowałyśmy przede wszystkim jako wspaniały wyjazd i dobrą zabawę na pięknej wyspie.
Jak wyglądały przygotowania do finału Foto Models Poland?
- Miałyśmy jedynie kilka prób galowej choreografii. Mimo malej ilości czasu, myślę, że wyszło nam bardzo dobrze.
Co z wyjazdu do Grecji zapamiętasz najdłużej?
Podczas aperitifu na tarasie na plaży mój obcas utknął w szczelinie między deskami. To było na samym środku imprezy, więc zrobiło się zamieszanie. Najgorsze było to, że obcasa nie dało się wyciągnąć. Pojawiła się kamera i operatorzy zaczęli kręcić moje zmagania. Na szczęście pomógł mi jeden z gości i wyjął buta. Tak zostałam ochrzczona Kopciuszkiem.
Stresowałaś się, stojąc na gali przed jurorami i grecką publicznością?
- Nie stresuję się przed żadnym wyjściem. Może to dlatego, że już mam doświadczenie i brałam udział w podobnych projektach.
A gdybyś miała porównać galę na Rodos do gali Miss Mielca... czym różniłyby się najbardziej?
- Na wyspie bardzo dużo zwiedzałyśmy i chodziłyśmy na kolacje w różne miejsca. Musiałyśmy się dobrze zaprezentować przed gości, wśród których byli jurorzy. Podczas przygotowań do gali Miss Mielca wszystkie próby były w małym gronie, a jury widziało dopiero efekt końcowy. Myślę, że to była największa różnica.
W jakich strojach zaprezentowałyście się w Grecji?
- Prezentowałyśmy się w strojach sportowych od sponsora linii lotniczych Small Planet i tańczyłyśmy w nich układ inspirowany zorbą, wyjście pokazowe było w strojach greckich bogiń, stroje kąpielowe firmy Lorin oraz układ poloneza w sukienkach Attraction Paris.
Co prawda, tytuł Foto Models Poland 2016 otrzymała inna kandydatka, ale wszyscy ci kibicowaliśmy. Uważamy, że to właśnie ty powinnaś zdobyć koronę. Jak będziesz wspominać ten wyjazd?
- Wyjazd był przede wszystkim krótką chwilą odpoczynku i wakacji. Gdyby nie Foto Models, nie miałabym możliwości się tam udać. To były niezapomniane chwile.
A wszystko zaczęło się od Miss Mielca...
- Tak. Udział w konkursie Miss Mielca otworzył przede mną wiele drzwi do kariery w modelingu. Brałam udział w sesjach, pokazach. Dzięki niemu mogłam polecieć do Grecji! Może się wydawać, że Mielec to małe miasto i trudno tutaj cokolwiek osiągnąć, ale jeśli się chce, to jest to możliwe. Jestem tego przykładem i nie zamierzam przestawać walczyć o swoje i spełniać swoich marzeń. Jeśli dziewczyny z Mielca i okolic też tego chcą, to niech nie wahają się i zgłaszają do konkursu!