Temperatura na zewnątrz zaczyna sięgać 20 stopni Celsjusza. Kierowcy chcą więc wymyć samochody po zimie i wymienić opony na letnie i obawiają się o policyjne mandaty.
Po interwencji u premiera Mateusza Morawieckiego Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego i Motoryzacyjnego sprawa opon została wyjaśniona. Ministerstwo Zdrowia wydało komunikatu informujący, że jeśli używamy samochodu do celów służbowych i jeździmy nim na co dzień albo dojeżdżamy samochodem prywatnym do pracy pokonując dłuższe odległości, to możemy bez żadnych obaw wymienić opony zimowe na letnie. Jednocześnie zaleciło, żeby osoby, które nie jeżdżą w tej chwili samochodem powstrzymały się jeszcze jakiś czas z wymianą opon.
Stanowisko to potwierdziła nam nadkomisarz Marta-Tabasz-Rygiel, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. - Nie mamy obowiązku wymiany opon zimowych na letnie. Jeśli nie jest to też konieczne w obecnej sytuacji należałoby się z tym powstrzymać – powiedziała rzecznik. Jednocześnie dodała. – Jeśli kierowca jeździ zawodowo samochodem lub ktoś dojeżdża do pracy i codziennie pokonuje duże odległości, to opony w swoim samochodzie może wymienić. Tak samo jeśli stan opon jest tak zły, że zagraża bezpieczeństwu ruchu.
Sprawa wyjazdu na myjnię nie jest już tak jednoznaczna. Przepisy nic na ten temat nie mówią i wszystko zależy od interpretacji konkretnego policjanta. Generalnie policja podpowiada, żeby w tej chwili powstrzymać się z myciem samochodu, a jeśli ktoś bardzo chce wymyć samochód, to należy to robić w pojedynkę, nie gromadzić się z innymi kierowcami.
Wątpliwości nie budzą kwestie związane z badaniami technicznymi. Jeśli termin naszego badania kończy się, to należy się umówić ze stacją kontroli pojazdów i zrobić go.
