Kilka dni mieleccy policjanci pracowali intensywnie nad sprawą przestępstw, do których doszło na terenie Mielca. 2 lutego na ulicy Solskiego chuligani napadli na mężczyznę i zabrali mu portfel z pieniędzmi. W poniedziałek, 5 lutego, na ulicy Solskiego ktoś dotkliwie pobił mężczyznę, dodatkowo wybił mu zęby. Kolejne pobicie miało miejsce dzień później. Z kolei w minioną środę na ul. Dworcowej po godzinie 19 nieznani sprawcy ukradli kobiecie torebkę z pieniędzmi, metodą "na wyrwę".
Policjanci ustalili, kto może być sprawcą tych przestępstw. Wiedząc, że podejrzewany najprawdopodobniej ukrywa się przed policją, obserwowali jego miejsce zamieszkania. W niedługim czasie został on zatrzymany, był wraz z kolegą.
Funkcjonariusze ustalili, że zatrzymani brali udział we wszystkich przestępstwach, o które są podejrzewani. Podczas zatrzymania byli trzeźwi. Obaj mają po 16 lat i przebywali "na ucieczce" z ośrodka wychowawczego, znajdującego się na terenie województwa świętokrzyskiego. Jeden z nieletnich to mieszkaniec Mielca. Nastolatek znany jest policjantom z wcześniej popełnianych czynów karalnych. Jego rówieśnik to mieszkaniec województwa świętokrzyskiego, który do ośrodka został wysłany przez tamtejszy sąd rodzinny.
Obaj nieletni przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Zostali doprowadzeni do ośrodka szkolno-wychowawczego, gdzie zostali umieszczeni decyzją sądu.