To jednak nie koniec atrakcji. Nieopodal sceny na terenach rekreacyjnych rozłożył się bowiem lunapark. Wielu mielczan w przerwach między koncertami czy też do wtóru muzyki, wybrali się na karuzelę, "młot" czy kolejkę górską.
Atrakcje te dawały niecodzienną okazję, by przyjrzeć się z góry miastu i gościom zgromadzonym na Dniach Mielca.
Komentarze (0)