reklama

Co dalej z głównym przejazdem kolejowym w Tuszowie? Burzliwa sesja gminna

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości Najważniejszym tematem piątkowej sesji w Tuszowie Narodowym był główny przejazd kolejowy w tej miejscowości. Na spotkanie zaproszeni byli przedstawiciele Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie, a także PKP Polskich Linii Kolejowych. Padło wiele obietnic i propozycji, ale wszystko będzie zależeć od porozumienia trzech stron. Zapewniono jednak, że przejazd nie będzie zlikwidowany.
reklama

Na piątkowej (12 marca) sesji gminy Tuszów Narodowy obecni byli wicemarszałek Województwa Podkarpackiego Piotr Pilch, Mateusz Wanat z PLK Kraków oraz przedstawiciele Departamentu Dróg i Publicznego Transportu Zbiorowego Joanna Szozda i Zbigniew Kozak oraz radni Sejmiku Województwa Maria Napieracz i Jan Tarapata. Głównym i najważniejszym tematem o którym dyskutowali to przebudowa przejazdu kolejowego w tej miejscowości. Rozmowy na ten temat prowadzone są już od dawna. Głośno pisaliśmy o tym w grudniu. 

 

To PKP jest głównym inwestorem

Wicemarszałek Piotr Pilch jasno określił stanowisko urzędu marszałkowskiego - Udział województwa podkarpackiego w modernizacji linii kolejowej 25 jest ograniczony. Nasza rola, jako urzędu marszałkowskiego skończyła się na przeznaczeniu 170 mln złotych z Regionalnego Programy Operacyjnego Województwa Podkarpackiego. To PKP PLK jest głównym inwestorem. Nie mamy prawa i ingerencji w to jak będzie wyglądał projekt i kto go będzie projektował oraz realizował. 

 

Pilch dodał, że inwestycja ta jest pierwszym w historii województwa tak dużym projektem w rozszerzonej formie zgodnej z przepisami i uzgodnieniami z Unią Europejską.

Wicemarszałek zaznaczył, że zapoznał się z sytuacją na tym przejeździe - Nie wyobrażam sobie, żeby to skrzyżowanie było zlikwidowane, jest tam ogromy ruch. Ciągiem jeżdżą tam tir za tirem, samochód za samochodem, nie sposób przejść na drugą stronę. 

 

Przejazd nie będzie zlikwidowany

Pilch dodał, że projekt nie przewiduje likwidacji tylko przebudowę przejazdu i zaprosił do przedstawienia szczegółów dyrektora Mateusza Wanata z PLK. Przedstawiciel urzędu marszałkowskiego przypomniał, że skrzyżowanie musi być zaprojektowane i przebudowane zgodnie z przepisami i obowiązującymi normami, które będą najbezpieczniejsze dla uczestników ruchu. 

 

- Przejazd będzie utrzymany. Nie trzeba udowadniać nikomu, że ten przejazd jest potrzebnypodkreślił wicemarszałek.

 

400 miliardów złotych

- Pan Marszałek dość szeroko nakreślił temat realizowanego zadania. Całkowita kwota pozyskana z Regionalnego Programu Operacyjnego wyniosła 400 mld złotych. Jest to bardzo duży projekt, współfinansowany z Unii Europejskiej powiedział Mateusz Wanat z PLK.

 

Dyrektor dodał, że przejazd będzie miał zmienioną kategorię na kat. B, będzie bezpieczniejszy, automatyczny, komputerowy. Wanat zapewnił, że przejazd zostaje utrzymany. - Nieszczęściem tego przejazdu jest to, że jest bardzo blisko drogi powiatowej bardzo silnie obciążonej. Naszym zadaniem jest to by zapewnić bezpieczeństwo społeczeństwu – powiedział przedstawiciel PLK.

Rozwiązanie PLK 

- Najlepszym rozwiązaniem dla tego skrzyżowania, byłoby przesunięcie go o 20 metrów, jednak jest to niemożliwe gdyż blisko są gospodarstwa domowe podkreślił Mateusz Wanat.

 

Propozycja PLK jest taka, żeby rozpocząć przebudowę tego skrzyżowania, włączając w to sygnalizację drogową oraz wybudować dwa prawo-skręty. - Myślę, że wszyscy byliby zadowoleni z takiego rozwiązania – dodał Wanat.

Przedstawiciel PLK zaproponował - Natomiast chciałbym, żeby razem z powiatem, gminą i dyrekcją linii kolejowych przy wsparciu marszałka dodatkowo wybudować jeszcze jeden lewo-skręt. Taka jest propozycja z naszej strony. Liczyło by się to z poszerzeniem drogi, ale tylko o 4-5 m w kierunku domostw. 

Wanat poinformował, że w tym zasadzie musiałby przewodniczyć powiat, gdyż spółka PLK nie może ingerować w drogi powiatowe, ale zapewnił, że linie kolejowe byłyby partnerami i współuczestniczyliby w tej inwestycji. - Myślę, że wszyscy byliby zadowoleni z takiego rozwiązania – dodał Wanat.

Przebudowa już powinna się rozpocząć

Jan Tarapata, radny sejmiku województwa podkreślił, że cieszy się z tego rozwiązania i porozumienia. - Dość długo poruszałem ten temat na sesjach sejmiku i chciałbym podziękować marszałkowi, że jest obecny na dzisiejszym spotkaniu. Sprawa dotyczy mnie też osobiście, tutaj się wychowałem i pamiętam jak pociągi kursowały co 15 minut. Mam nadzieję, że to rozwiązanie przywróci świetność kolei – powiedział Tarapata.

 

Radny sejmiku przypomniał również o drugim przejeździe w miejscowości Jaślany. Ten przejazd nadal jest zakwalifikowany do likwidacji i poprosił, żeby spółka kolejowa zastanowiła się raz jeszcze nad przebudową tamtego skrzyżowania. 

 

Wójt gminy, Andrzej Głaz podziękował wszystkim za przybycie, ale zwrócił uwagę, że to rozwiązanie powinno być już dawno ujęte w projekcie. - Lepiej teraz niż późno. Pamiętajmy, że miało być to pierwotnie przejście dla pieszych, a na szczęście przejazd zostaje utrzymany. Myślę, że przedstawiony pomysł jest zadowalający dla naszych mieszkańców ale i wszystkich uczestników ruchu  – podkreślił Andrzej Głaz. 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama