Izabela Sekulska zainspirowała się tym, w jaki sposób ludzie mocą inicjatywy oddolnej wysprzątali przywrócili pamięć o społeczności żydowksiej Grybowa. Jak sama tłumaczy - wcześniej nie interesowała się tym tematem. Wszystko zmieniło się po tym jak przeczytała książkę w której uderzyło ją zdanie - "że Polacy zarazili się niepamięcią o historii Żydów w Polsce". W taki sposób zaczęła szukać informacji o mieleckiej społeczności Żydów. Dowiedziała się o tym, że w Mielcu jest jeszcze drugi "cmentarz" żydowski. Kiedy odwiedziła ulicę Traugutta i zobaczyła teren, w którym spoczywają mieleccy Żydzi - postanowiła to zmienić i poszukać ludzi, którzy pomogą jej wysprzątać ten teren, a w przyszłości przywrócić pamięć.
W taki sposób grupa kilkunastu osób z Mielca od kilku miesięcy spotyka się na cmentarzu przy Traugutta i cyklicznie sprząta kolejne partie tego terenu. Udało się ustalić właściciela działki, a także potrzebne zgody ze strony władz Gminy Żydowskiej w Polsce.
Izabela Sekulska o pracach na cmentarzu