Około godz. 3 w nocy policjanci otrzymali zgłoszenie o kierowcy renaulta laguny, który szaleje po ulicach Niska. Policjanci pojechali sprawdzić zgłoszenie i na jednej ze stacji benzynowych zauważyli samochód, w którym spały dwie osoby - na miejscu kierowcy - mężczyzna, a na miejscu pasażera = kobieta.
Po przebudzeniu mężczyzna wypierał się, że to on kierował pojazdem. Twierdził, że robiła to jego dziewczyna. Okazało się, że oboje byli pijani. Badanie wskazało u nich po 1,6 promila alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze przeglądnęli zapis z monitoringu stacji. Nagranie ewidentnie wskazywało, że za kierownicą renaulta siedział mężczyzna. Wtedy 24-latek przyznał się, że to on kierował samochodem.
Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy kierowcy i odholowali pojazd na policyjny parking.