Tymuła
Mamy informatyków, myślę, że dobrych, używama tabletu tylko do spraw służbowych, ale kiedy go otworzę, mam mnóstwo maili - narzekał Zbigniew Tymuła. - Mam komputer służowy w pracy, ale tam nie ma problemu. Tam jest taka siatka że nie puszczą takiego badziewia. Takie rzeczy ci puszczają w tym tablecie, piernik nie wie skąd - podsumował.
Radna Maria Orłowska również zauważyła ten problem.
- Ja też to zgłaszałam w biurze - powiedziała. - Podobną pocztę mamy w pracy i tam żadna wiadomość niepotrzebna, spam się nie zdarzyła. A u nas? Ciężko dokopać się do istotnych dla nas informacji - skwitowała.