Pełniący obowiązki dyrektora Szpitala Specjalistycznego w Mielcu, Zbigniew Torbus, 16 lipca podczas sesji powiatowej przedstawił radnym i zarządowi powiatu najważniejsze założenia planu naprawczego szpitala. Znalazł się tam między innymi zapis na temat kierunku jaki ma być obrany w stosunku do oddziału dermatologicznego.
- Jeżeli chodzi o oddział dermatologiczny, w programie jest wskazany kierunek taki, jaki jest przyjęty w świecie. Dermatologia idzie w kierunku hospitalizacji jednego dnia albo ambulatoryjnej opieki - mówił Zbigniew Torbus.
- Nie wyrażamy zgody na ten plan naprawczy. Przeanalizowaliśmy go i nie zgadzamy się, żeby były likwidowane oddziały, a co za tym idzie, zwalniani pracownicy. Są to złe pociągnięcia naszym zdaniem i pan dyrektor powinien się z nich wycofać - wyrażała swoje niezadowolenie wiceprzewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Lidia Straub.
Jak podkreślała Lidia Straub tu nie chodzi tylko o ludzi, którzy pracują w szpitalu, ale chodzi też o potencjalnych pacjentów, którzy powinni korzystać z pomocy w tak dużym szpitalu, który ma w nazwie "specjalistyczny". Ten oddział powinien być zachowany a szpital powinien normalnie funkcjonować.
- Dermatologia ma być całkowicie zlikwidowania, więc zwolnione tam będą wszystkie pielęgniarki. Ale chodzi także o to, dlaczego w tak dużym powiecie nie ma działać oddział dermatologiczny, podczas gdy ludzie tej pomocy dermatologicznej naprawdę potrzebują. My jako związek zawodowy nie patrzymy tylko na siebie, ale chodzi nam o innych, bo każdy z nas jest potencjalnym kandydatem na pacjenta na tym czy innym oddziale. Dlaczego mamy się tułać po świecie, jak powinniśmy być tutaj leczeni? - pyta wiceprzewodniczącą Lidia Straub.
Zbigniew Torbus, pełniący obowiązki dyrektora szpitala uspokaja, że będzie to proces rozłożony na miesiące, a może i na lata. Nawet jeśli będzie mniej osób zatrudnionych na oddziale dermatologii, to i tak te panie (pielęgniarki) będą miały miejsce pracy na innych oddziałach szpitala. Na dzień dzisiejszy nie przewidujemy żadnych zwolnień grupowych, ale nie mogę powiedzieć, że nie będzie żadnych zwolnień - deklarował.
Zbigniewowi Torbusowi wtórował starosta mielecki Stanisław Lonczak, który tłumaczył, że to nie jest taka klasyczna likwidacja oddziału dermatologicznego, tylko przeniesienie tego rodzaju usług dermatologicznych do oddziału wewnętrznego i skrócenia tam czasu pobytu.
- Generalnie nasz szpital jest wyjątkiem, gdyż leczenie dermatologiczne nie wymaga długiego pobytu w szpitalu. Wystarcza jakiś nadzór, nawet jeden dzień i pacjent jest wypisywany do domu. Nie będziemy trzymać pacjenta parę dni po to, żeby ktoś miał pracę. Jeżeli pacjent jest dobrze zaopatrzony, zdiagnozowany, dlaczego ma nie iść do domu? - mówił starosta.
Jak w rzeczywistości zakończy się sprawa z oddziałem dermatologicznym w mieleckim szpitalu zobaczymy za jakiś czas, natomiast niemal pewnym jest, że będzie stanowcza zmiana jego funkcjonowania. Sytuację odwrócić mógłby tylko nowy dyrektor szpitala, który wkrótce zostanie wybrany. Otwarty konkurs wkrótce wystartuje. Jednak największe szanse a objęcie tego stanowiska ma obecnie pełniący obowiązki dyrektora szpitala, Zbigniew Torbus, który potwierdził udział w konkursie.
CZYTAJ TAKŻE:
- Z Podkarpacia: Chciał umówić się z dziewczynką. Zamiast niej przyszli policjanci
- Duży konar drzewa mógł spaść na ul. Sienkiewicza w Mielcu
- Zderzenie 4 aut na ul. Sienkiewicza na granicy Mielca i Chorzelowa [FOTO]
- We wtorek wyłączą prąd. Sprawdź gdzie
- Ktoś przywiązał psu do szyi plastikowe pudełka. O co chodzi?