Problem bezdomności zwierząt w Polsce jest wciąż bardzo duży. Schroniska są pełne psów i kotów i jednocześnie wciąż ich przybywa. Bezdomne zwierzęta rozmnażają się w niekontrolowany sposób przez brak kastracji i sterylizacji.
W ubiegłym tygodniu dostaliśmy maila, z którego wyłania się problem z bezdomnymi zwierzętami błąkającymi się obok jednego ze sklepów w Radomyślu Wielkim.
Zgodnie zaś z treścią ustawy o ochronie zwierząt, zapobieganie bezdomności zwierząt i zapewnienie opieki bezdomnym zwierzętom oraz ich wyłapywanie należy do zadań własnych gmin. Organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt, mogą zapewniać bezdomnym zwierzętom opiekę i w tym celu prowadzić schroniska dla zwierząt, w porozumieniu z właściwymi organami samorządu terytorialnego.
Kto dokarmia bezdomne psy w Radomyślu?
Jeszcze w sierpniu do Urzędu Miejskiego w Radomyślu Wielkim trafiła informacja o bezdomnych psach błąkających się po mieście. Gmina dołożyła wszelkich starań, by przekazać psy do schroniska, podając karmę ze środkiem usypiającym. Jednak pomimo próśb kierowanych do osób, które dokarmiały powyższe psy, aby zaprzestały dokarmiania, psy wciąż otrzymywały pokarm. Nikt też nie przyznał się do dokarmiania.
Z maili wymienionych między urzędem miejskim a fundacją pomagającą zwierzętom wynika, że psy były przyśpione środkiem usypiającym i praktycznie gotowe do wyłapania, ale nikt tego nie zrobił. Środek przestał działać i psy zaczęły normalnie się przemieszczać.
Psy po podaniu środka usypiającego muszą być pod stałą obserwacją, bo nigdy nie wiadomo, w którym miejscu środek zadziała, a może to być np. na środku ulicy.
Psy te zostały w końcu złapane i przekazane do schroniska, natomiast problem nie został rozwiązany. Do wyłapania zostały 2 suczki, które prawdopodobnie mogą być w ciąży. Przedstawiciele fundacji zwracali się w tej sprawie kilkukrotnie do gminy.
- Mieszkańcy zwracali się do Państwa z ponowną prośbą o wyłapanie tych suczek, ale one nadal są na ulicy - pisali przedstawiciele fundacji.- Zgłaszane, bezdomne psy z Radomysla Wielkiego są nadal na ulicy. Za jakiś czas będzie ich jeszcze więcej, bo do stada dołaczyly się psy mieszańcow, jedna z suczek z tego stada ma cieczkę. Te psy są juz ponad rok czasu bezdomne, a my zgłaszaliśmy je już kilka miesięcy temu do wyłapania.
Urząd Miejski w Radomyślu odpowiada
Co dzieje się dalej w tej sprawie? Jak dowiedzieliśmy się w Urzędzie Miejskim w Radomyślu Wielkim, gmina nadal podejmuje wszelkie starania odnośnie do odłowienia i przekazania niniejszych psów do schroniska AZYL w Tarnowie.- Z uwagi na fakt, że osoba, która świadczyła nam usługę odłowienia psów, nie podjęła dalszej współpracy z nami, w celu uskutecznienia naszych działań została zakupiona klatka – pułapka na skuteczne odłowienie tych piesków. W chwili obecnej czekamy na dostarczenie przez firmę, u której dokonaliśmy zakupu - przekazuje urząd.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.