Trener Janusz Niedźwiedź postawił na mocny wyjściowy skład, który od pierwszych minut zdominował rywala. W bramce wystąpił Mądrzyk, a defensywę tworzyli Senger, Matras, Wlazło i kapitan Krystian Getinger. W środku pola zagrali Guillaumier, Hannola, Gerbowski i Krykun, zaś w ataku pojawili się Dadok i Wolsztyński. W szerokiej kadrze meczowej znalazło się miejsce także dla kilku młodych zawodników oraz rezerwowych, w tym takich piłkarzy jak Dybowski, Shkurin czy Bukowski.
Pierwsza połowa pod dyktando Stali
Od początku meczu to Stal była stroną dominującą, utrzymując się dłużej przy piłce i wypracowując kolejne sytuacje bramkowe. Już w 7. minucie swoją szansę miał Hannola, jednak jego uderzenie minęło bramkę. Trzy minuty później kapitan Getinger precyzyjnie dośrodkował w pole karne, gdzie Robert Dadok skutecznie wykończył akcję, otwierając wynik spotkania.W 14. minucie błąd bramkarza Elfsborga próbował wykorzystać Guillaumier, ale jego strzał okazał się niecelny. W kolejnych minutach ponownie aktywny był Dadok, który w 24. minucie zmusił golkipera rywali do trudnej interwencji. W 37. minucie po faulu na Dadoku sędzia wskazał na jedenasty metr, a pewnym egzekutorem rzutu karnego był Piotr Wlazło. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 2:0 dla mielczan.
Zmiany i kontrola gry w drugiej połowie
Na drugą część meczu trener Niedźwiedź zdecydował się na rotacje w składzie, wprowadzając na boisko m.in. Jałochę, Esselinka, Tkacza i Shkurina. Zespół IF Elfsborg nie dokonał zmian w przerwie.Mielczanie nie rezygnowali z ofensywnej gry. Już na początku drugiej połowy Ilya Shkurin oddał groźny strzał, który jednak minimalnie minął bramkę rywali. W 62. minucie Konrad Jałocha popisał się doskonałą interwencją, powstrzymując groźną akcję Elfsborga.
Stal miała jeszcze kilka okazji, aby podwyższyć wynik. W 73. minucie Alvis Jaunzems oddał niecelny strzał po zamieszaniu w polu karnym, a w końcówce spotkania Karol Knap był bliski zdobycia trzeciego gola, ale piłka po jego uderzeniu również nie znalazła drogi do siatki.
Obiecujący początek przygotowań
Mecz zakończył się wynikiem 2:0, co jest dobrym prognostykiem przed kolejnymi sparingami i rundą wiosenną. Trener Niedźwiedź może być zadowolony zarówno z wyniku, jak i postawy swoich podopiecznych. Skuteczność Dadoka i Wlazły, a także solidna gra w obronie to elementy, które pozwalają z optymizmem patrzeć na dalszą część przygotowań.Mielczanie kontynuują obóz w Hiszpanii, gdzie czekają ich kolejne mecze sparingowe. Kibice Stali mogą mieć nadzieję, że forma zaprezentowana w starciu z Elfsborgiem przełoży się na dobre występy w nadchodzącej rundzie ligowej.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.