Test mleczanowy polega na tym, że zawodnicy biegają siedem serii ze zwiększoną intensywnością, a po każdej z nich jest pobierana krew. Na podstawie testów badane jest stężenie mleczanu we krwi, tętno progowe i progowa prędkość każdego zawodnika. Po każdej z serii zawodnicy odpoczywają około 5 minut. W tym czasie obliczany jest wskaźnik restytucji, czyli to, jak szybko organizm regeneruje się po wysiłku.
Jak podkreśla trener przygotowania motorycznego – Krzysztof Kapelan wyniki badań pozwolą zindywidualizować pracę każdego zawodnika, co pomoże lepiej przygotować zawodników do zbliżających się spotkań ligowych.
– W poniedziałek w naszej drużynie odbyły się testy mleczanowe, które pozwolą nam określić indywidualne progi tlenowe poszczególnych zawodników i określić prędkości progowe. Każdy zawodnik będzie miał wytyczoną ścieżkę, którą będzie podążał i będzie to ścieżka całkowicie indywidualna – tylko i wyłącznie pod jego parametry - mówi Krzysztof Kapelan.
Jak tłumaczy prof. dr hab. Zbigniew Jastrzębski, dzięki testom możemy się dowiedzieć na jakiej intensywności pracował zawodnik podczas treningu czy meczu.
– Obliczamy tutaj progi przemian beztlenowych, szczególnie dotyczące tętna, które później jest wykorzystywane w indywidualizacji szkolenia podczas treningu, ale też odniesienie co się dzieje w meczu z zawodnikiem, jeśli zakładamy sport testery - mówił prof. Jastrzębski.
Trener jeśli zna prędkość biegu przy progu beztlenowym zawodnika, jest w stanie ocenić na jakiej intensywności pracował podczas treningu czy też podczas meczu. Jest to bardzo ważny próg, bardzo ważny wskaźnik, dzięki któremu możemy indywidualizować obciążenia dla zawodników.
CZYTAJ TAKŻE:
- Konopie na działce. Policja zlikwidowała nielegalną uprawę
- RARR ogłosił wyniki konkursu o granty unijne. Wszystko rozegrało się w niecałe 3 minuty
- Wypadek w Chorzelowie. 3 osoby poszkodowane!
- 81. rocznica wybuchu II wojny światowej. Mielczanie oddali hołd poległym [FOTO, VIDEO]
- Mielec. Zbigniew Żola świętuje 50-lecie pracy trenera szermierki