MMTS KWIDZYN - SPR STAL MIELEC 25:26 (11:13)
Prosto z Lubina po ciężkim i trochę pechowo przegranym meczu z Zagłębiem drużyna Stali pojechała do Kwidzyna, gdzie rywalem w środę, 30 listopada, w 13. kolejce był wicelider grupy granatowej MMTS. Gospodarze na swoim terenie byli zdecydowanymi faworytami. W Mielcu wygrali dość pewnie (Stal dawała radę tylko do przerwy), a w poprzedniej kolejce zasłynęli kapitalnym meczem w Płocku, gdzie ulegli wicemistrzom Polski Wiśle Orlen Płock dopiero po rzutach karnych.
Na dodatek Stal w Kwidzynie musiała sobie radzić bez Wiktora Kawki, który w meczu z Zagłębiem zerwał wiązadła w kolanie i czeka go wielomiesięczna przerwa w grze. Nie mógł zagrać Paweł Wilk, chory był Michał Chodara, a na urazy narzekali także Marcin Basiak i Łukasz Janyst. Mimo tych przeciwności losu, gdy tylko rozpoczęła się walka na parkiecie w hali MMTS-u, nasza drużyna stawiła rywalowi twardy opór.
Więcej w 49 numerze Korso