PKO BP Ekstraklasa. Przed nami ważne spotkanie Stali Mielec na Solskiego [ZAPOWIEDŹ]

Obecnie PGE FKS Stal Mielec jest na 10. miejscu w tabeli z dorobkiem 34. punktów. Natomiast Miedź Legnica ma tych punktów tylko 20. i jest na ostatniej pozycji. 

Warto przypomnieć, że w poprzedniej kolejce Miedź zremisowała 2:2 z Legią Warszawa.

- Zdobycie trzech punktów z Miedzią zbuduje pewien fundament, ale nie da nam utrzymania. Nie lekceważył bym Miedzi Legnicy. Ja analizuje przeciwnika, a nie miejsce w tabeli. Wiele razy było tak, że Miedź grała dobrą piłkę, a nie przekładało się to na dobry wynik

- powiedział na konferencji prasowej Kamil Kiereś, trener Stali Mielec.

Cała wypowiedź poniżej.

- Jestem przekonany, że zespół Stali będzie bardzo zdeterminowany i na własnym boisku zamierza pokazać się z dobrej strony. Oczywiście, w dalszym ciągu mielczanie potrzebują punktów, żeby przypieczętować utrzymanie w PKO Bank Polski Ekstraklasie. Pod wodzą nowego trenera do tej pory Stal rozegrała dwa mecze, w obu przypadkach zdobywając punkty. Widać optymizm w tej drużynie. Wygrana na bardzo trudnym terenie w Łodzi też na pewno bardzo zmobilizowała ten zespół

– mówi trener Miedzi Grzegorz Mokry.

- Z całą pewnością zespół z Mielca ma zawodników, którzy się wyróżniają i są w stanie rozstrzygnąć mecz na korzyść Stali. Zgodzę się też z tym, że gracze biało-niebieskich pracują jeden za drugiego, są dobrze zorganizowani, pomagają sobie w obronie i widać w tym zespole chemię. Na pewno Mateusz Mak, z którym miałem w przeszłości przyjemność pracować, wraca do bardzo dobrej formy. Miał też wcześniej kłopoty ze zdrowiem, ale ostatnio zdobywa bramki i bardzo dobrze porusza się z piłką. Maciej Domański to zawodnik, który cały czas czuje się w Mielcu dobrze i się wyróżnia. Do tego środek pola z doświadczonym Piotrem Wlazło na czele. W zespole Stali jest więc co najmniej kilku graczy, prezentujących dużą jakość 

– dodaje szkoleniowiec przed meczem ze Stalą Mielec.