Już rozgrywki grupowe dostarczyły sporo emocji. Nadzieje zostały rozlosowane do grupy z Beniaminkiem Krosno (1:1) i Stalą Rzeszów (4:1,) czyli trzy czołowe ekipy rozgrywek ligowych na trawie spotkały się w jednej grupie. To właśnie te zespoły nadawały ton całym rozgrywkom, a w meczu decydującym o złocie Nadzieje ponownie zmierzyły się z Beniaminkiem.
Remis wystarczył naszym zawodnikom do triumfu w całej imprezie. Tytuł króla strzelców z piętnastoma bramkami ustrzelił nasz Hubert Sroczyński.
- Bardzo miła niespodzianka w wykonaniu moich zawodników. Mówiąc "niespodzianka", mam na myśli fakt, iż nie przygotowywaliśmy się do tych rozgrywek w żaden sposób - powiedział trener Paweł Mrozik.
- Trenujemy na otwartych boiskach, a udział mistrzostwach Podkarpacia potraktowałem jako fajny przerywnik po wyczerpujących zmaganiach ligowych. Świetne zawody w naszym wykonaniu. Trochę poeksperymentowałem ze składem i cieszy fakt, iż mimo sporych rezerw daliśmy radę w tak wymagających zawodach – podsumowuje trener Mrozik.
Skład: Dziekan, Baran, Tereszkiewicz, Sroczyński, Walczyk, Drożdż, Solarski, Ciaś, Chrabąszcz oraz Tomczyk, Wójcik, Trzpis. Trener Paweł Mrozik.
