reklama

Orlen Superliga: Horror w Mielcu. Handball Stal Mielec pokonała MKS Zagłębie Lubin

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Julia Bogdan

Orlen Superliga: Horror w Mielcu. Handball Stal Mielec pokonała MKS Zagłębie Lubin - Zdjęcie główne
Zobacz
galerię
47
zdjęć

Szczypiorniści Handball Stali Mielec pokonali Zagłębie Lubin | foto Julia Bogdan

reklama
Udostępnij na:
Facebook
KategoriaSporo nerwów i emocji dostarczyło spotkanie 10. kolejki Orlen Superligi pomiędzy Handball Stalą Mielec, a drużyną z Lubina. Ostatecznie po emocjonującej końcówce mielczanie wygrali jedną bramką.
reklama

Mielczanie wypracowali trzy gole przewagi przed przerwą  

Pierwsze fragmenty spotkania w Mielcu były wyrównane. Po ośmiu minutach gry tablica wyników wskazywała remis 4:4. Dzięki dobrym interwencjom w bramce Krystiana Witkowskiego i dobrym akcjom w ofensywie z czasem mielczanie zaczęli budować przewagę. Po skutecznej indywidualnej akcji Rotema Segala było 7:5. W kolejnych akcjach szczypiorniści Handball Stali popełnili kilka prostych błędów w ataku i mimo że ich bramkarz bronił świetnie różnica bramkowa była minimalna. Po dwudziestu minutach gry było 8:6. Kolejne minuty gry były nerwowe, a trenerzy obu zespołów mieli sporo pretensji do sędziów i delegata spotkania. W 24. minucie Zagłębie doprowadziło do remisu. Po bramce skrzydłowego Stali, Masyma Krasouskiego, było 10:9. Pierwszą część spotkania miejscowi zakończyli efektowną akcją, w której gola zdobył Denis Wołyncew i do przerwy mielczanie mieli trzy gole przewagi.  

reklama

Horror w drugiej połowie zakończony zwycięstwem Handball Stali  

Po niepotrzebnych stratach zespołu z Mielca i szybkich kontrach lubinian na początku drugiej połowy przewaga „Czeczenów” stopniała do jednej bramki. W 40. minucie przyjezdni po golu Pawła Krupy doprowadzili do remisu. Na kwadrans przed końcem tablica wskazywała wynik 20:20. W kolejnej akcji trafił Filip Stefani i Handball Stal ponownie wyszła na prowadzanie. W 50. minucie po skutecznym rzucie Jana Czuwary znów było remisowo (22:22). Trzy minuty później podwójną karę dwuminutowego wykluczenia otrzymał Adam Wąsowski i mielczanie przez cztery minuty grali jednego mniej. Po golu z rzutu karnego Dawida Krysiaka było 23:23.  Po dwuminutowej karze dla trenera Roberta Lisa gospodarze do końca meczu grali w osłabieniu. W ostatniej akcji meczu piłkę przejął Mikołaj Kotliński i uratował zwycięstwo gospodarzom.  

reklama

Handball Stal Mielec – MKS Zagłębie Lubin 27:26 (13:10)  

 

 Handball Stal: Kozina, Witkowski, Królikowski – Janus, Segal 6, Mrozowicz, Kasai 2, Kotliński 2, Tokarz 2, Wołyncew 4, Krasouski 4, Stefani 3, Sanek, Głuszczenko 4, Kasumović, Wąsowski. Trener Robert Lis. 

 Zagłębie: Byczek, Krukiewicz, Schodowski – Pedryc 2, Gębala 1, Krupa 2, Krysiak 6, Czuwara 8, Krukiewicz, Świtała, Michalak 2, Pietruszko, Drozdalski 2, Wojtala, Dudkowski 3, Kałużny. Trener Jarosław Hipner. 

Sędziowali: Paweł Klimkowicz i Mateusz Stonoga MVP: Krystian Witkowski

Widzów: 1330. 

reklama
WRÓĆ DO ARTYKUŁU
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo