Mielczanie doskonale weszli w rundę rewanżową. Handball Stal Mielec w ubiegłą niedzielę pokonała KS LOTTO Puławy, a w czwartek po doskonałym spotkaniu okazała się lepsza od Zepteru KPR Legionowo. W ostatnim starciu błysnął szczególnie bramkarz mielczan, Żeljko Kozina, który w meczu z drużyną z Legionowa odbił dwadzieścia trzy piłki i był niepokonany przez dziewiętnaście minut.
- Czapki z głów przed naszym bramkarzem. Żeljko Kozina jest w fenomenalnej formie, bo i w Puławach prezentował się bardzo dobrze, ale bramkarz sam nie broni i obrona też mocno mu pomogła. Bramkarz nam pomógł, ale pomogła cała drużyna. Wielkie brawa, bo to był bardzo ciężki pojedynek. Zostały nam jeszcze dwa mecze w tym roku. Musimy być przygotowani, żeby w Głogowie zagrać dobry mecz – mówił po czwartkowym pojedynku szkoleniowiec Handball Stali, Robert Lis.
Teraz przed zespołem z Mielca kolejne ciężkie starcie. Najbliższy rywal Handball Stali zdobył w tym sezonie dwadzieścia cztery punkty i zajmuje aktualnie 5. miejsce w tabeli. Zespół z Głogowa wyprzedza mielczan o dwa oczka. W tabeli między piątą, a ósmą pozycją panuje duży ścisk, dlatego ewentualna wygrana podopiecznych Roberta Lisa pozwoliłaby im wyprzedzić głogowian w tabeli.
Niedzielny mecz będzie rewanżem za starcie trzeciej kolejki, które było bardzo zacięte i zakończyło się jednobramkową wygraną mielczan.
Początek spotkania w niedzielę o 18:00 w Głogowie. Transmisja na kanale Emocje.tv.
Komentarze (0)