"Szybko załapałem dobry kontakt z całym sztabem, jak i z zawodnikami"
Rozmowa rozpoczęła się od pytania, jakim przede wszystkim prywatnie człowiekiem jest Łukasz Buliński -
Myślę, że na co dzień jestem osobą niezwykle spokojną, która w taki sposób bardzo zrównoważony podchodzi do życia, do wszystkich podejmowanych decyzji. Myślę, że też dość szybko załapałem dobry kontakt z całym sztabem, jak i z zawodnikami, ze wszystkimi pracownikami klubu i mocno wierzę, że ta nasza wspólna praca będzie przynosiła korzyści w postaci tego, co kluczowe dla każdego zespołu, dla każdego sztabu, dla każdego pracownika, trenera w piłce nożnej, a więc wyniki.
Jakim natomiast jest trenerem jest -
Myślę, że tutaj jest cienka granica między osobowością na co dzień, a trenerem. Uważam, że jestem zdecydowanie wymagający i w środowisku w którym miałem możliwość pracować na przestrzeni ostatnich lat taka łatka osoby ciężko pracującej, wymagającej jest do mnie przypięta.
Jakie są pierwsze wrażenia odnośnie Mielca nowego asystenta trenera Ireneusza Mamrota -
Z całą pewnością postaram się, jak tylko czas na to pozwoli, zwiedzić wszystkie lokalizacje miejsca w mieście, które warte są uwagi. Natomiast jeśli chodzi o klub, to tak na dobrą sprawę, my jako sztab, jako trenerzy mamy zapewnione wszelkie warunki, możliwości i olbrzymi komfort pracy. Tak więc już nasza rola i funkcję w tym by doprowadzić oczywiście do tego, byśmy wszyscy mieli powody do radości.
"Dołożymy wszelkich starań do tego, by Stal wyglądała w sposób taki, w jaki wszyscy kibice by chcieli"
Za co 28-latek będzie natomiast odpowiadał w sztabie Stali Mielec -
No przede wszystkim w pierwszej kolejności za organizacje, za zażądanie procesem treningowym [...] Do tego również dochodzą wszystkie czynności związane z planowaniem środków treningowych, jak i następnie implementacją w procesie treningowym. Poza tym również jestem odpowiedzialny za wdrażanie, analizowanie, proponowanie działań modelowych w zakresie fazy atakowania, jak i poszczególnych zachowań odnoszących się do tej fazy i wynikających z niej fazy przejściowej.
Pomimo młodego wieku trener Buliński poprowadził już na poziomie centralnym rezerwy Miedzi Legnica w ponad 100 spotkaniach, jakie wnioski wyciągnął z tej pracy -
Uważam, że to był niezwykle korzystny czas dla mnie. Przede wszystkim była to pierwsza praca na poziomie piłki seniorskiej i od razu zakończona kilkoma sukcesami. Jest to czas, który będę niezwykle pozytywnie wspominał. Miałem możliwość pracować z wieloma zawodnikami, którzy w następstwie również otrzymywali szansę, m.in. od trenera Ireneusza Mamrota w pierwszym zespole. Wielu zawodników zadebiutowało w Miedzi czy w innych klubach na poziomie centralnym, jak i przez awans, przez zajęcie najwyższego miejsca w historii występów w trzeciej lidzę rezerw Miedzi Legnica. Ten czas zawsze będę wspominał niezwykle korzystnie, z uśmiechem na twarzy.
Na koniec nowy członek sztabu szkoleniowego opowiedział również o tym, jak będzie wyglądać zespół Stali Mielec po przerwie na mecze reprezentacyjne -
Przede wszystkim wierzymy i dołożymy wszelkich starań do tego, by Stal oczywiście wyglądała w sposób taki, w jaki wszyscy kibice by chcieli. Przede wszystkim ofensywny zespół, który będzie tworzył dużo sytuacji, zespół, który będzie stroną dominującą i to na przestrzeni dłuższej części spotkania niż jeśli to miało miejsce w tym pierwszym meczu (z Chrobrym), a więc fragmentami. Natomiast przede wszystkim to, co jest kluczowe, chyba wszyscy sobie wzajemnie będziemy życzyć tego, by Stal zwyciężała i to jest priorytet.
Poniżej link do całej rozmowy.
Komentarze (0)