Dla podopiecznych trenera Rafała Glińskiego będzie to przedostatni wyjazd w tej rundzie, a zarazem w tym sezonie. O ile jesienią 2022 roku radzili sobie bardzo dobrze, tracąc punkty tylko raz (porażka w Białej Podlaskiej), to od początku 2023 roku w delegacjach przegrali już czterokrotnie – w Legionowie, Łodzi, Gorzowie Wielkopolskim (po karnych) i Olsztynie (po karnych). Komplet „oczek” udało się przywieźć tylko z Piekar Śląskich i Zamościa.
Teraz przed drużyną szansa zwycięstwa z Sosnowcem. Jak wyglądają przygotowania do tego spotkania?
– Szlifowaliśmy i szlifujemy dalej rzeczy, które doskwierały nam w poprzednich spotkaniach
– mówi trener Rafał Gliński.
– Także skupiliśmy się na podtrzymaniu formy i przygotowania się stricte pod taktykę zespołu z Sosnowca. Musimy się po prostu skupić na tym kolejnym meczu wyjazdowym i zaprezentować się podobnie, jak w ostatnim domowym meczu. Wyglądało to pozytywnie, dobrze, chłopaki wierzyli, że mają to flow, tylko to teraz trzeba przenieść na mecz wyjazdowy
– dodaje.
Co zrobić, żeby wygrać?
– Cóż, zagrać najlepiej, jak się potrafi
– odpowiada szkoleniowiec Handball Stali.
– Najmniej myśleć o tym wszystkim i pokazać najlepsze swoje umiejętności, tak jak w ostatnim meczu. Nie wiem czy to jest jakiś zły omen, te mecze wyjazdowe, ale musimy to przestawić w swoich głowach i podejść w pełni skoncentrowanym, bo każdy mecz domowy i wyjazdowy jest ciężki, a mobilizacja przed meczem wyjazdowym musi być jeszcze większa i tego oczekuję od zespołu.
Zagłębie Sosnowiec w tym sezonie większość punktów zdobyło na własnym parkiecie. W swoim ostatnim domowym meczu pokonali Nielbę Wągrowiec.
– Sosnowiec u siebie naprawdę gra solidnie – potwierdza trener Gliński. – W swoim składzie ma doświadczonym zawodników i młodych utalentowanych, to taka mieszanka rutyny z młodością. Dlatego to jest niebezpieczny zespół, tym bardziej u siebie w domu. Wierzę jednak w to, że jeżeli pokarzemy swoje największe umiejętności, jakie mamy, to jesteśmy w stanie przywieźć z Sosnowca 3 punkty i dalej patrzeć w przyszłość.
Mecz w Sosnowcu, to również okazja do spotkania dobrego znajomego. Zawodnikiem Zagłębia jest bowiem Michał Adamuszek, który grał z Glińskim zarówno w Stali Mielec (lata 2013-2015) oraz w Górniku Zabrze.
– Telefonu jeszcze nie wykonałem, może się jeszcze spiszemy przed meczem
– uśmiecha się szkoleniowiec. – Na pewno pogadamy, jest to mój serdeczny kolega, miło będzie się spotkać, ale wiadomo, na parkiecie te przyjaźnie odchodzą na bok i każdy myśli tylko o swoim zespole.
Początek meczu Zagłębie Handball Team Sosnowiec – Handball Stal Mielec w niedzielę o godzinie 15:00. Transmisja dostępna w serwisie inSports.TV.
Źródło Handball Stal Mielec
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.