Patrząc sucho na tabelę, powinniśmy spodziewać się meczu na szczycie. W końcu Handball Stal Mielec zajmuje pozycję wicelidera, a ekipa gospodarzy sobotniego spotkania jest tylko dwie pozycje niżej. Ostatnia forma obu zespołów nie pozostawia jednak wątpliwości – mielczanie wygrali wszystkie z ostatnich pięciu meczów, gdy wrocławianie w tym samym czasie triumfowali tylko raz.
W tym czasie Śląsk wygrał zaledwie raz (na wyjeździe z Olimpią Piekary Śląskie), dwa razy przegrał po karnych (z Nielbą Wągrowiec i Zagłębiem Sosnowiec) oraz dwa razy przegrał w regulaminowym czasie gry – z KPR-em Legionowo na wyjeździe i MKS-em Wieluń u siebie.
Czy to oznacza, że ekipa ze stolicy województwa dolnośląskiego znajduje się w kryzysie. – Pytanie: czy mają jakieś problemy? Nie mnie to ocieniać – odpowiada trener Gliński. – My musimy skupić się na sobie, a przede wszystkim na tym, żeby tę passę, którą teraz mamy podtrzymać – dodaje.
Warto wspomnieć, że będzie to pierwsze spotkanie obu klubów od 2016 roku. Po raz ostatni Śląsk Wrocław i Stal Mielec spotkały się w fazie play-out PGNiG Superligi w sezonie 2015/16. W obu spotkaniach lepsi byli wówczas mielczanie.
Źródło: Handball Stal Mielec
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.