Musieliśmy gonić wynik. Chwała zespołowi, że walczył. W przerwie po dwóch zmianach wyszliśmy na prowadzenie. Później była dramaturgia. Było sporo walki, ale wygraliśmy i przełamaliśmy się - powiedział trener PGE FKS Stali Mielec.
- Nastroje przed kolejnym meczem będą lepsze, zejdzie z nas usztywnienie. Dziewięć meczów do końca, swoją pozycję musimy utrzymać. Przed nami dziewięć kroków - dodał.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.