W jednym z najważniejszych meczów ITA TOOLS STAL Mielec pokonał u siebie Energę MKS Kalisz 3:1, zapewniając sobie awans do fazy play-off i jednocześnie skazując kaliszanki na spadek z ekstraklasy.
Cierpliwość popłaca
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej gry, jednak po kilku akcjach do głosu doszły siatkarki MKS-u Kalisz. Marta Pol skutecznym blokiem zatrzymała Aleksandrę Kazałę, a po chwili Klara Dite popisała się asem serwisowym. Gospodynie miały problemy z własną skutecznością, co przełożyło się na rosnącą przewagę gościń – 10:3. Trener Miłosz Majka próbował reagować zmianami, ale niewiele to pomogło. MKS utrzymywał wysoką skuteczność, a Oliwia Sieradzka nie była w stanie samodzielnie odwrócić losów seta. Kaliszanki kontrolowały grę i pewnie zwyciężyły 25:15.
Całkowita zmiana ról
Drugi set był już zupełnie inną historią. Mielczanki od samego początku prezentowały się znacznie lepiej, a do Sieradzkiej dołączyła Kazała, której skuteczność pomogła wypracować prowadzenie 4:1. W kolejnych minutach gospodynie utrzymywały przewagę – 7:4, a blok Agaty Milewskiej i Gabrieli Ponikowskiej powiększył dystans do 10:6. Trener Piotr Matela próbował przerwać serię rywalek, ale jego podopieczne miały problemy z przebiciem się przez szczelną obronę STALI. Mielczanki pewnie dokończyły seta, wygrywając 25:18.
Dominacja gospodyń
Trzecia odsłona meczu to popis siatkarek z Mielca. Ariadna Priante umiejętnie rozdzielała piłki, co pozwalało jej koleżankom skutecznie kończyć kolejne akcje. Bloki Sieradzkiej i Kazały szybko dały gospodyniom prowadzenie 6:1. Kaliszanki nie potrafiły znaleźć odpowiedzi na dobrze dysponowane rywalki, a kolejne błędy jedynie pogłębiały ich problemy. Emilia Mucha świetnie pracowała na siatce, a STAL konsekwentnie powiększał przewagę – 14:7, 19:10. Mielczanki całkowicie zdominowały ten set i wygrały 25:12, pokazując swoją siłę.
Ostatnie nadzieje MKS-u rozwiane
Czwarty set był najbardziej wyrównany, choć i tym razem to gospodynie kontrolowały wydarzenia na boisku. Po początkowym prowadzeniu kaliszanek 5:4, STAL szybko przejęła inicjatywę. Skuteczne ataki Kazały oraz błędy rywalek sprawiły, że mielczanki wyszły na prowadzenie 9:5, a później 12:6. Kaliszanki próbowały jeszcze odrabiać straty, a Wiktoria Szumera zmniejszyła różnicę do 18:21, ale to było za mało. Gospodynie zachowały zimną krew i dokończyły mecz wynikiem 25:20, pieczętując swoje zwycięstwo i awans do fazy play-off. Ostatni punkt zdobyła Gabriela Ponikowska.
MVP spotkania
Najlepszą zawodniczką meczu została Oliwia Sieradzka, która zdobyła 21 punktów i była kluczową postacią STALI Mielec. Jej skuteczność w ataku oraz dobra gra w obronie miały ogromny wpływ na końcowy sukces drużyny.
Podsumowanie
Dzięki tej wygranej ITA TOOLS STAL Mielec zapewnił sobie miejsce w play-offach, eliminując z walki o mistrzostwo UNI Opole. Z kolei dla MKS-u Kalisz była to smutna noc, ponieważ porażka oznaczała ich spadek z TAURON Ligi po wielu latach spędzonych na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.Wynik meczu: ITA TOOLS STAL Mielec – Energa MKS Kalisz 3:1 (15:25, 25:18, 25:12, 25:20)
MVP: Oliwia Sieradzka
Składy zespołów:
ITA TOOLS STAL Mielec: Priante (3), Milewska (6), Ponikowska (7), Mucha (14), Kazała (14), Sieradzka (21), Łyduch (libero) oraz Dąbrowska (libero), Głodzińska (2), Walczak, Moszyńska.
Energa MKS Kalisz: Wawrzyniak (3), Pol (9), Agbolossou (9), Dite (8), Szumera (10), Kubacka (7), Mazur (libero) oraz Sikorska (3), Nastawska, Borys.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.