PBS MMTS KWIDZYN – HANDBALL STAL MIELEC - 29:30 (19:15, 15:10)
W pierwszych minutach oba zespoły grały zachowawczo, badając swoje możliwości i taktykę rywala. Stal Mielec utrzymywała nieznaczną, maksymalnie dwubramkową przewagę. Po kwadransie gry gospodarze zdołali jednak wyrównać, a następnie przejęli inicjatywę. W ciągu ośmiu minut mielczanie popełnili kilka prostych błędów, co bezlitośnie wykorzystali zawodnicy z Kwidzyna, zdobywając aż siedem bramek z rzędu. Był to niespodziewany zwrot wydarzeń, biorąc pod uwagę dobrą postawę Stali w początkowej fazie meczu.Końcówka pierwszej połowy należała już jednak do mielczan, którzy zdołali nieco odrobić straty. Po skutecznych akcjach ofensywnych zdobyli cztery bramki, przy dwóch trafieniach rywala. Do przerwy na tablicy wyników widniał rezultat 19:15 dla MMTS Kwidzyn.
Druga połowa to już zupełnie inna Stal Mielec. Podopieczni trenera rozpoczęli ją skoncentrowani i zdeterminowani, by odwrócić losy spotkania. Skutecznie kończyli akcje i coraz lepiej wykorzystywali wypracowane schematy. Ich konsekwencja przyniosła efekt – mielczanie narzucili własny styl gry i przez ponad dziesięć minut nie pozwolili rywalom na zdobycie żadnej bramki.
Na pięć minut przed końcem meczu Stal przegrywała jeszcze 27:28, ale wtedy do akcji wkroczył Maksim Krasovskii, który rzutem ze skrzydła doprowadził do remisu. Chwilę później pięknym rzutem z dystansu popisał się Przybylski, a kolejne trafienie Krasovskiego przypieczętowało triumf mielczan.
Spotkanie zakończyło się wynikiem PBS MMTS Kwidzyn – Handball Stal Mielec 29:30, a zawodnicy z Mielca mogli cieszyć się z powrotu na zwycięską ścieżkę.
Handball Stal Mielec: Zeljko Kozina, Krystian Witkowski, Rotem Segal, Przemysław Mrozowicz, Andrei Kasai, Mikołaj Kotliński, Jakub Tokarz, Dzianis Valyntsau, Rafał Przybylski, Albert Sanek, Tarik Kasumović, Jakub Janus, Maksim Krasovskii, Filip Stefani, Jakub Sikora, Adam Wąsowski
Trener: Robert Lis
Komentarze (0)