reklama

Fortuna Puchar Polski: Stal Mielec po dogrywce pokonała trzecioligową Garbarnię Kraków

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Grzegorz Lipiec

Fortuna Puchar Polski: Stal Mielec po dogrywce pokonała trzecioligową Garbarnię Kraków - Zdjęcie główne

Krystian Getinger strzelił pierwszego gola w dogrywce. | foto Grzegorz Lipiec

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportStal Mielec nie ma łatwych dni. Po ligowej porażce drużyna Kamila Kieresia wybrała się na mecz 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski z Garbarnią w Krakowie. Nie był to żaden spacerek z trzecioligowcem.
reklama

W meczu 1/16 finału Fortuna Pucharu Polski mielecka Stal (PKO BP Ekstraklsa) rozgrywała mecz z rywalem z trzeciej ligi - Garbarnią Kraków.

  • 0:1 - Michał Trąbka 54'
  • 1:1 - Bartosz Żurek 65'
  • 2:1 - Kacper Durda 75'
  • 2:2 - Ilja Szkurin 86'
  • 2:3 - Krystian Getinger 94'
  • 2:4 - Ilja Szkurin 101'
 

Garbarnia: Bartusik - Czekaj (107 Seweryn), Moskiewicz, Duda, Klec (80 Nowak), Żurek (70 Opalski), Durda (90+3 Sutor), Morys, Dziedzic, Grzybowski (90+3 Wątroba), Kajpust.

Stal: Jałocha - Esselink, Matras, Ehmann - Wołkowicz (68 Getinger), Santos, Trąbka (61 Domański), Gerstenstein, Hinokio (68 Guilaumier), Stępień (46 Szkuirn) - Meriluoto (74 Wolsztyński).

Żółte kartki: Morys, Zagorowski, Grzybowski, Opalski - Trąbka, Getinger, Santos.

Czerwone kartki: Kajpust (56 minuta) - Rafa Santos (111 minuta - dwie żółte kartki).

Kamil Kiereś nie ma ostatnio dobrych notowań - PISALIŚMY O TYM TUTAJ. Szkoleniowiec Stali zdecydował, że warto dać szansę tym, którzy mają w nogach mniej spotkań. Było sporo zmian, ale byli też zawodnicy, którzy mieli jesienią dobre spotkania. Mimo tego biało-niebiescy w pierwszej połowie byli bezbarwni i nie potrafili pokonać Matuesza Bartusika - najlepszą okazję miał chyba Mateusz Stępień, ale przestrzelił. Z kolei po drugiej stronie "Garca" potrafiła stworzyć sobie ciekawe okazje bramkowe. W 21 minucie Kacper Durda trafił w poprzeczkę.

"Worek" z bramkami rozwiązał się w drugiej połowie. Stal objęła prowadzenie w 54 minucie gry po precyzyjnym uderzeniu Michała Trąbki. Po chwili "Garca" straciła Adriana Kajpusta, który sfaulował Ilję Szkurina - wychodzącego na pozycję "sam na sam" z bramkarzem. Biało-niebiescy grali 11 na 10 i... stracili dwa gole. Najpierw wyrównał Bartosz Żurek, a w 75 minucie stadion ucieszył Durda. Było blisko sensacji i wyrzucenia Stali z Fortuna Puchatu Polski. Na szczęście dla biało-niebieskich jest Szkurin, który z bliskiej odległości wpakował futbolówkę do siatki. Jeszcze przed 90 minutą gry Ilja trafił w poprzeczkę. 2:2 - taki wynik oznaczał dogrywkę.

Już na jej początku mocnym i celnym strzałem popisał się Krystian Getinger i piłka znalazła się w bramce krakowskiej drużyny. W 101 minucie gry gości "dobił" Szkurin. O emocje zadbał jeszcze Rafa Santos, który obejrzał drugi żółty, a w konsekwencji czerwony kartonik i siły obu ekip zostały wyrównane w 111 minucie. Miejscowi trafili jeszcze w słupek, a sytuację "sam na sam" zmarnował Łukasz Wolsztyński. Stal wygrała ten mecz i awansowała do następnej rundy - to jest najważniejsze. 

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu korso24.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama