Stomil w tym sezonie zadziwia regularnością zwycięstw, ale tylko na swoim stadionie. Na wyjazdach sobie zupełnie nie radzi. Dwa tygodnie temu, gdy grał w lidze po raz ostatni, uległ w Sosnowcu aż 1:5. Trener mielczan Zbigniew Smółka jednak przestrzega przed piątkowym rywalem. - W tej lidze nie ma słabych drużyn. Jest jeszcze niestety bardzo wiele przypadku. Każdy mecz jest na styku, musimy być przygotowani na bardzo trudne spotkanie – mówi. Olsztynianie zrobią wszystko by przełamać wyjazdową niemoc i mieli aż dwa tygodnie na przygotowania.
Stal w tym tygodniu musiała odbudować się po deszczowym boju w Bytovie, gdzie zremisowała z Drutex-Bytovią 0:0, kadra na piątkowy pojedynek może być zagadką do ostatniej chwili. - Nie trenowało pięciu zawodników z drużyną, mam nadzieję jednak, że się wyliżemy – komentuje Smółka.
Kapitan Biało-Niebieskich Mateusz Cholewiak zapewnia jednak, że drużyna zrobi wszystko by zanotować trzy punkty. - Stal Mielec to jest kolektyw. Każdy wnosi coś do drużyny. Wszyscy są ważni: ci co grają w pierwszej jedenastce i rezerwowi – ocenia Cholewiak. - Nie możemy sobie pozwolić by w meczach u siebie tracić punkty. Tu jest fantastyczna atmosfera, przychodzi dużo kibiców. Musimy powtórzyć mecz z Głogowem i wyszarpać trzy punkty – podkreśla kapitan Stali, nawiązując do meczu wygranego 3:0 z Chrobrym dwa tygodnie temu.
Trener Zbigniew Smółka zachęca fanów do wsparcia w walce o komplet punktów. - Szanuję kibiców i jestem im wdzięczny za atmosferę na naszym stadionie. Nadszedł jednak mecz taki, w którym szczególnie proszę o doping. Zabierajmy przyjaciół, kolegów. Wasz doping będzie istotny. My musimy ten mecz wygrać – przekazuje.