- Nie ukrywam, też się cieszę z tego, że jest taka decyzja i możemy pozyskać fundusze zewnętrzne. Aplikowaliśmy o zadaszenie na boisko w całkowicie innej sytuacji niż znajdujemy się teraz. Mówię o finansach, o budżecie, jego sytuacji związanej z pandemią koronawirusa - mówił Jacek Wiśniewski, prezydent Mielca.
To właśnie te słowa zaniepokoiły rodziców dzieci trenujących w Stali Mielec. Taka inwestycja, to wielka szansa na ich dalszy rozwój, bez niej będzie dużo trudniej.
-Z dużym niepokojem przyjęliśmy informacje medialne o tym, że taka inwestycja stanęła pod znakiem zapytania. Dla mieleckich dzieci i młodzieży, która trenuje piłkę nożną, chce pracować i marzy o osiąganiu sukcesów byłaby to niepowetowana strata - piszą rodzice.
- Znów stracimy czas, który w pozostałych miesiącach a nawet latach będzie bardzo trudno odrobić, a wiemy, że w tym wieku każdy trening, każdy godzina nauki jest bardzo cenna i ważna -dodają.
Przypomnijmy, że w ostatnim czasie udało się znaleźć pieniądze na utrzymanie programu stypendialnego również w drugim półroczu 2020 roku. Czy uda się również znaleźć pieniądze na inwestycję, o którą proszą rodzice?
Poniżej pełna treść listu otwartego do prezydenta Jacka Wiśniewskiego.
Szanowny Panie Prezydencie,
Z wielką radością przyjęliśmy informacje o pozyskaniu ministerialnej dotacji na inwestycję hali pneumatycznej na boisku treningowym przy ulicy Sportowej. Dla rodziców dzieci trenujących w Stali Mielec, jak i na pewno dla Akademii FKS Stal Mielec jest to ogromna szansa na rozwiązanie problemów z niedoborem obiektów sportowych, który ujawnia się szczególnie w miesiącach zimowych. Do tej pory w Mielcu jest tylko jeden taki obiekt, przyszkolny orlik, co jednak ze względu na ograniczenia powierzchniowe zmniejsza możliwość jego użytkowania dla innych podmiotów.
Posiadanie drugiego takie boiska, byłoby wielką szansą dla dzieci, by w zimie przeprowadzać treningi na świetnie przygotowanym boisku.
Obiekt tego typu w okresie jesienno – zimowym w znacznym stopniu zmniejszy ilość urazów, które były plagą w okresie szczególnie zimowym.
Będzie to jedyny obiekt tego typu na Podkarpaciu co pozwoli nam stać się ośrodkiem prestiżowym w naszym województwie z zakresu szkolenia piłki nożnej nie tylko z racji posiadania 1 ligowej drużyny ale pod względem infrastruktury.
Dlatego z dużym niepokojem przyjęliśmy informacje medialne o tym, że taka inwestycja stanęła pod znakiem zapytania. Dla mieleckich dzieci i młodzieży, która trenuje piłkę nożną, chce pracować i marzy o osiąganiu sukcesów byłaby to niepowetowana strata. Znów stracimy czas, który w pozostałych miesiącach a nawet latach będzie bardzo trudno odrobić, a wiemy, że w tym wieku każdy trening, każdy godzina nauki jest bardzo cenna i ważna.
Mamy nadzieję, że informacje medialne nie będą miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Wierzymy, bowiem, że Pan Prezydent, który wywodzi się z przecież z mieleckiego środowiska sportowego i doskonale zna jego problemy, łaskawym okiem spojrzy na tę inwestycję i już wkrótce będziemy mogli cieszyć się z obiektu, który bardzo pomoże mieleckiej młodzieży oraz dzieciom w dalszym rozwijaniu swojej pasji, która kto wie, może w przyszłości stać się ich pracą i sposobem na życie .
Z wyrazami szacunku Rodzice dzieci trenujących w Stali Mielec