W ubiegłym tygodniu do kościoła pod wezwaniem Świętego Wawrzyńca w Wojniczu wszedł mężczyzna w średnim wieku. Włączył głośno dzwonki w swoim telefonie komórkowym, wykrzykiwał też wulgaryzmy.
CZYTAJ TAKŻE: Komary atakują. Czy w Mielcu będzie odkomarzanie?
W kościele właśnie trwała spowiedź. Intruz podszedł do jednego z konfesjonałów, jakby chciał skorzystać z sakramentu, jednak zamiast tego hałasował i bluźnił. Jako, że wszystkiemu przyglądały się dzieci i kilkudziesięciu obecnych na miejscu wiernych, a agresor nie zaprzestawał wulgarnego zachowania, interweniować musiała policja.
Mundurowi wyprowadzili kompletnie pijanego 43-latka, który z 2,6 promilami alkoholu został zatrzymany do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie. Przestępstwo złośliwego przeszkadzania w sprawowaniu aktu religijnego zagrożone jest karą grzywny, ograniczeniem wolności lub pozbawieniem wolności do dwóch lat.
Komentarze (0)