Ten film jest skierowany dla każdego. Jurek Owsiak opowiada o historii WOŚP prostym językiem, czasami niecenzuralnym, co dodaje autentyczności. Wiele wolontariuszy to nieletni. Potwierdzają to również statystyki mieleckiego sztabu. Ponad połowa wolontariuszy była poniżej 16 roku życia. Oni nie pamiętają pierwszego finału WOŚP 3 stycznia 1993 roku oraz programu Jurka “Róbta co chceta, czyli rockandrollowa jazda bez trzymanki”, który prowadził wraz z Agatą Młynarską.
Ten film to podróż w czasie do tych właśnie momentów. Pierwsze finały były inne, spontaniczne. Obrazy pieniędzy, które leżały na podłodze, a wolontariusze je po prostu zamiatali są bezcenne. Starsza pani z chorą córką, która przekazuje na WOŚP obrączkę po mężu. O wszystkich odczuciach Jurek Owsiak opowiada w tej ekranizacji.
Były też chwile wzruszeń. Każdy z pewnością pamięta śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Usłyszymy słowa, jakie Jurek powiedział zaraz po informacji o zamachu. Jak sam wspominał, do dzisiaj nie może się przemóc, by to odsłuchać. Przecież wtedy trwał finał WOŚP. To, co działo się później, to coś niebywałego.
Jurek Owsiak ogłosił, że nie będzie już prezesem Fundacji. Miliony ludzi na social mediach przekazali wsparcie.
Film “Fenomen” to historia od powstania fundacji do obecnych finałów. To pokazuje, że Polacy kochają zrywy i mają otwarte serca.
Jak powiedziała Agata Młynarska “Ludzie dali całe swoje serca w przedsięwzięcie, które stworzył Jurek. To zmieniło Polskę”. Polecam ten film szczególnie młodym ludziom, by zobaczyli to szaleństwo, które narodziło się na pierwszych finałach WOŚP, by zobaczyli, dlaczego warto się angażować i grać razem z WOŚP.
Jurek w filmie opowiada też o nienawiści, która zrodziła się w 2014-2015 roku. Radzi sobie z nią w piękny sposób, ale to odkryjcie już sami.
Mielec już od paru lat gra finał WOŚP przez dwa dni. Co roku również pobija swoje rekordy. Tym bardziej ten film Was zaciekawi. Jurek opowiada o genezie nazwy oraz melodii WOŚP. Wszystkie te ciekawostki ciężko jest znaleźć w Internecie. Mielec od wielu lat gra hucznie. Jestem dumna, że moje miasto tak włącza się w wolontariat tak wspaniałego przedsięwzięcia. W wielu miastach nawet większych nie ma tylu atrakcji, aukcji co tutaj, w Mielcu na Podkarpaciu.
Jeśli uważacie, że jest to nudny film dokumentalny, to jesteście w błędzie. To opowieść o zmianie polskiego społeczeństwa, o radości na Przystanku Woodstock, a od 2018 roku pod nazwą Pol’and’Rock Festival. Pierwsza edycja miała miejsce w 1995 roku. Wcześniej Jurek Owsiak przyglądał się, jak robi to Ameryka. Jest również pokazana słynna konferencja prasowa z panią Pawłowicz w roli głównej.
Jedno jest pewne. Film nie będzie nudny.
Premiera filmu na TVN już dziś 28 lutego o godz. 21.35. Polecam!
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.