Na Podkarpacie przyjechali wojskowi z Czech, Słowacji i Węgier, aby szkolić się wspólnie z żołnierzami z Polski. W manewrach biorą też udział pododdziały z Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych
- Celem ćwiczenia jest doskonalenie interoperacyjności ćwiczących wojsk oraz sprawdzenie zdolności do planowania, organizowania i prowadzenia działań taktycznych we współpracy z sojusznikami
- informuje 21. Brygada Strzelców Podhalańskich, która stanowi trzon wielonarodowego ćwiczenia Puma-22.
Żołnierze doskonalą procedury współdziałania i umiejętności, niezbędne podczas wspólnych ćwiczeń na szczeblu taktycznym.
- Działanie w międzynarodowym środowisku to dobra okazja do doskonalenia procedur działania i interoperacyjności. Jednym z takich elementów było wzywanie ognia artyleryjskiego z pola walki do celu planowego, czyli procedura Call For Fire oraz procedura CCA - śmigłowcowe wsparcie ogniowe
- wyjaśniają mundurowi.
Jednym z pierwszych epizodów, rozpoczynających wielonarodowe ćwiczenie Grupy Wyszehradzkiej, była musztra z pojazdami. Na poligonie w Nowej Dębie realizowane były również działania z zakresu medycyny pola walki.
- Jednym z elementów ćwiczenia Puma-22 było pokonanie przeszkody wodnej po moście pontonowym. Przeprawę mostową zbudowali saperzy z 2. Pułku Inżynieryjnego. Osłonę z powietrza zapewniły śmigłowce z 25. Brygady Kawalerii Powietrznej
- informuje 18 Dywizja Zmechanizowana.
W manewrach bierze udział prawie dwa tysiące żołnierzy i około trzysta jednostek sprzętu. Działania mają potrwać do 9 listopada.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.