reklama

Da Vinci z Tuszymy

Opublikowano:
Autor:

Da Vinci z Tuszymy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaTen człowiek, za pomocą ołówka, uwiecznił niemalże cały Przecław, a jego barwną historię zawarł w setce wierszy. W błędzie byłby jednak ten, który pomyślałby, że zna się tylko na rysunku i poezji. Do długiej listy pasji i talentów Adama Kopacza z Tuszymy należałoby dodać jeszcze przynajmniej muzykę, rzeźbę i wyjątkowe zamiłowanie do lokalnej historii.

Tym, z czym w gminie Przecław najbardziej wiąże się pana Adama, jest album pod nazwą „Przecław i okolice w rysunku”. Rangę i znaczenie tej publikacji dla lokalnej społeczności najlepiej oddać może fakt, iż swego czasu burmistrz miasta podarował ją ambasadorowi Stanów Zjednoczonych, Nicholasowi A. Reyowi.

Przecław kiedyś i dziś
Album stanowi zbiór rysunków obrazujących stan miasta z lat 50. I 60. Jako że pan Adam na świat przyszedł dokładnie w roku 1955, tworząc przecławskie pejzaże, starał się wzorować na swoich najwcześniejszych wspomnieniach. – Oczywiście, w dużej mierze posiłkowałem się również informacjami uzyskanymi od starszych mieszkańców. To właśnie dzięki nim na rysunkach udało się oddać wszystko to, po czym ślad już dziś zaginął – wylicza nasz rozmówca. Rysunki zachowały więc pamięć o budynkach, choćby tych przy samym rynku, które zostały wyburzone lub zupełnie przerobione. Nie mówiąc już o tych krajobrazach, które pustkę i zieleń łąk zamieniły w przeciągu ostatnich lat w szeregi zabudowy. Wszystkie z przemian bez problemu odnotować można właśnie dzięki albumowi, którego kolejne stronice pokazują stan określonych miejsc i ulic w latach ubiegłych i współczesnych. Co więcej, podróż po zakątkach Przecławia daje oglądającemu złudzenie spaceru. Szkice ułożone są po kolei, według biegu miasta i pokazują ważniejsze obiekty z różnych perspektyw. – Na początku albumu zawarłem również mapkę miasta, dzięki której obiekty z rysunków zlokalizować można w konkretnych częściach Przecławia. Niektóre zmieniły się bowiem tak znacznie, że na pierwszy rzut oka ich położenie może być trudne do rozpoznania – mówi pan Adam.

Więcej w 16 numerze Korso

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE