![Kolejna czerwona kartka, kolejna porażka. Stal Mielec ulega Miedzi Legnica 1:2 [ZDJĘCIA] - Zdjęcie główne](https://static.korso.pl/korso/articles/image/dbd34728-67d5-4445-bb3b-e784fc7d59e3)
Pierwsza połowa: szybkie tempo rozgrywania piłki, gol z wolnego Domańskiego
Pierwsze minuty należały do Miedzi Legnica, obydwa zespoły nastawiły się jednak na szybką grę i tak pierwszą klarowną sytuację stworzyła sobie w 27. minucie Stal Mielec - długą piłkę głową zgrał Fucak do Bartosza Szeligi, który odegrał mu piłkę, a ten zciął z lewej strony do środka i uderzył na bramkę strzeżoną przez Wrąbla jednak piłka minęła słupek. Kolejne minuty to okres bez wielu okazji do otwarcia wyniku z obydwu stron.Sytuacja zmieniła się jednak w 35. minucie. Po ręce zawodnika z Legnicy przed polem karnym do rzutu wolnego podszedł Maciej Domański i płaskim strzałem pokonał Jakuba Wrąbla. Przez kolejne fragmenty spotkania częściej przy piłce utrzymywali się podopieczni Ireneusza Mamrota, jednak to piłkarze prowadzeni przez Janusza Niedźwiedzia częściej dochodzili do głosu pod bramką i tak w okolicach 40. minuty groźny strzał oddał Asier Cordoba, świetnie na linii spisał się jednak Michał Matys.
Całościowa obraz pierwszej połowy wskazywał na wyrównany mecz z lekką przewagą Stali. Samo posiadanie piłki na poziomie 58% na korzyść mielczan o tym świadczyło.
Druga połowa: kolejna czerwona kartka Stali, kolejne wypuszczone prowadzenie
Od początku drugiej części gry za odrabianie strat wzięła się Miedź Legnica. W przeciągu pierwszych 5. minut dwukrotnie swój zespół musiał ratować Matys po strzałach Cordoby i Kościelnego. Kilka chwil później w 55. minucie groźnie zrobiło się pod bramką gości - po stałym fragmencie gry najpierw bramkarz Miedzi bronił strzał oddany przez Fucaka, a następnie przez Puerto.W 63. minucie po raz szósty już w tym sezonie zawodnik Stali Mielec obejrzał czerwoną kartkę - tym razem boisko opuścić musiał wcześniej Kristian Fucak. Około 10. minut wcześniej z powodu urazu natomiast boisko opuścił Fryderyk Gerbowski, jego miejsce w ten czas zajął Hubert Matynia. Napędziło to graczy z Legnicy, którzy kilka chwil po zejściu Fucaka stworzyli sobie sytuację, po której w słupek uderzył pomocnik Juliusz Letniowski.
Swego dopięli zawodnicy Janusza Niedźwiedzia doprowadzając do wyrównania w 70. minucie po szybko skonstruowanej akcji zakończonej dośrodkowaniem Kuchko i golem z głowy Asiera Cordoby, który zgubił krycie Sengera i wyrównał stan rywalizacji. Nie długo utrzymał się jednak taki stan rywaliacji - w 75. minucie stały fragment na gola zamienili zawodnicy Miedzi, dośrodkował Cordoba, a po małym zamieszaniu piłkę do siatki skierował Kamil Kościelny.
Po przejęciu prowadzenia przez piłkarzy z Legnicy drużyna z Mielca grając po raz kolejny już w tym sezonie w 10-tke, problem miała ze stworzeniem sobie sytuacji do gola wyrównującego nawet pomimo zaangażowana do ataku wysokiego Puerto czy wpuszczenia na boisko wszystkich dostępnych napastników - Sadłochę i Odolaka. Miedź próbowała jeszcze ukuć z kontrataku między innymi w 5. minucie doliczonego czasu gry za sprawą Marcela Mansfelda, jednak strzał skutecznie obronił Michał Matys.
FKS Stal Mielec - Miedź Legnica 1:2 (1:0)
FKS Stal Mielec (trener: Ireneusz Mamrot) - Michał Matys, Ale Diez, Israel Puerto, Marvin Senger, Matija Kavcić (82. Kamil Odolak), Kacper Sommerfeld (60. Jost Pisek), Maciej Domański, Bartosz Szeliga (82. Kacper Sadłocha), Mario Losada, Fryderyk Gerbowski (50. Hubert Matynia), Kristian Fucak (62. Czerwona kartka)Miedź Legnica (trener: Janusz Niedźwiedź) - Jakub Wrąbel, Patryk Stępiński, Kamil Kościelny, Mateusz Grudziński, Jacek Podgórski (63. Mateusz Bochnak), Jakub Serafin (72. Zvonimir Petrović), Juliusz Letniowski (86. Kamil Drygas), Gleb Kuchko, Asier Cordoba, Kamil Antonik (86. Benedik Mioc), Daniel Stanclik (72. Marcel Mansfeld)
Gole: Maciej Domański (1:0), Asier Cordoba (1:1), Kamil Kościelny (1:2)
Żółte kartki: Jacek Podgórski, Kacper Sommerfeld, Zvoinimir Petrović, Juliusz Letniowski, Asier Cordoba, Mario Losada
Czerwona kartka: Kristian Fucak
Widzów: 2114
Sędzia: Dominik Sulikowski
Komentarze (0)