SANOK: Skończył pracę, jednak koparki nie wyłączył [ZDJĘCIA+WIDEO] W piątek (15 października) w nocy zadzwonił sanocki alarmowy telefon, na który czytelnicy dzwonią z różnymi sygnałami. Ze względu na porę, było juz po północy myśleli, że zdarzył się jakiś wypadek. Jak się okazało interwencja była dość nietypowa, bo dotyczyła (...)