reklama

Internetowe oszustwa nie ustają. Policja apeluje o ostrożność

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: KPP Mielec

Internetowe oszustwa nie ustają. Policja apeluje o ostrożność - Zdjęcie główne

Uważajmy na internetowych oszustów | foto KPP Mielec

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

ZmarliMielecka policja alarmuje: niemal co tydzień do Komendy Powiatowej Policji w Mielcu oraz jednostek podległych wpływają nowe zawiadomienia dotyczące oszustw internetowych.
reklama

Ofiary przestępców tracą od kilkuset do nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. Funkcjonariusze nieustannie apelują o rozwagę podczas zawierania transakcji online oraz o ochronę swoich danych osobowych i haseł dostępowych do kont bankowych i portali społecznościowych.

Pomimo licznych kampanii informacyjnych, do komendy niemal codziennie zgłaszają się kolejni poszkodowani. Tylko w ubiegłym tygodniu zgłoszono kolejne przypadki. Policja przypomina, że podstawowa wiedza o zagrożeniach i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa może uchronić przed poważnymi stratami finansowymi.

Oszustwa przy sprzedaży/kupnie towaru:

Pokrzywdzeni podają policjantom zwykle podobny scenariusz. Towarem wystawionym na portalu ogłoszeniowym interesuje się osoba deklarująca chęć zakupu. Wysyła ona sprzedającemu link, w celu przeprowadzenia transakcji poprzez przelanie środków na jej kartę. W przesłanym formularzu żąda wpisania danych karty płatniczej, a następnie autoryzowania zakupu otrzymanym z banku kodem. W ten sposób oszust uzyskuje dostęp do konta bankowego pokrzywdzonego i wchodzi w posiadanie zgromadzonych na nim pieniędzy.

reklama

Policjanci apelują o to, aby zakupów przez Internet dokonywać z dużą ostrożnością, z kontrahentem radzą rozmawiać telefonicznie, nie poprzez komunikatory internetowe. Nigdy nie należy podawać danych swojej karty oraz danych dostępowych do kont bankowych.

Oszustwo na BLIKA:

Polega ono na przejęciu przez przestępcę konta w serwisie społecznościowym. Po włamaniu się i przejęciu konta, oszust prosi za pomocą komunikatora znajomych właściciela konta o udostępnienie kodu BLIK. Zazwyczaj chodzi o kwoty rzędu kilkuset złotych, a przestępcy podszywający się pod właściciela konta, tłumaczą się np. tym, że właśnie robią zakupy i zapomnieli portfela i próbują przekonać ofiary do przekazania im pieniędzy. Zwykle uzasadniają to nagłą sytuacją. Ofiara podaje kod, a następnie potwierdza transakcję w swojej aplikacji bankowości mobilnej. W ten sposób sama daje przestępcy pieniądze. Pamiętajmy, że oszuści dysponując naszym kodem BLIK mogą bez problemu wypłacić gotówkę z bankomatu albo zapłacić za zakupy przez internet. Co prawda właściciel konta musi potwierdzić transakcję, ale robi to wierząc, że pomaga swojemu znajomemu, który znalazł się w potrzebie.

reklama

Pamiętajmy, aby każdą nietypową prośbę przesłaną za pośrednictwem komunikatora potwierdzić bezpośrednio wykonując telefon do znajomego. Natomiast w przypadku zakupów w internecie unikać handlarzy „z drugiej ręki”, którzy wystawiają się na portalu społecznościowym lub innych portalach, niegwarantujących bezpieczeństwa transakcji.

Aby uchronić się przed oszustami, policjanci radzą weryfikować tożsamość osób, które wysyłają do nas wiadomość, zanim zdecydujemy się na pożyczkę, stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie logowania do serwisów społecznościowych oraz dbać o bezpieczeństwo swoich danych i haseł dostępowych.

Oszustwa "na przedstawicieli banków":

Schemat postępowania oszustów zazwyczaj jest taki sam. Dzwoni osoba, która przedstawia się jako pracownik banku, w którym mamy konto. Następnie informuje, że ktoś nieuprawniony chciał pobrać pieniądze z naszego rachunku bankowego, oczywiście zapewnia, że nie udało się zrealizować tej transakcji. Po czym pada pytanie, czy w ostatnim czasie były zaciągane jakieś pożyczki. Osoba podająca się za przedstawiciela banku informuje nas, że na naszym koncie widnieje kilka różnych pożyczek. Dodatkowo rozmówca proszony jest o zainstalowanie aplikacji. Po zainstalowaniu aplikacji, przestępcy mają dostęp do kodów sms przesyłanych z banku w celu weryfikacji operacji bankowych. Następnie rozmówca jest proszony o zalogowanie się do aplikacji bankowej.

reklama

W trakcie rozmowy jesteśmy zapewniani, że jeżeli postąpimy zgodnie ze wskazówkami, to uda się wszystko wycofać. Fałszywy pracownik banku proponuje, aby pieniądze z pożyczek, przelać na podany przez niego numer konta, na którym będą one "bezpieczne".

Pamiętajmy, że w przypadku zainstalowania na naszym urządzeniu powyższych aplikacji, z rachunku bankowego, bez naszej autoryzacji, przelewane są wszystkie pieniądze. W przypadku braku środków, za pośrednictwem bankowości elektronicznej, składane są wnioski na różnego rodzaju kredyty i pożyczki. Dodatkowo pokrzywdzeni, często wielokrotnie, przekazują oszustom skan lub zdjęcie swojego dokumentu tożsamości, w celu weryfikacji danych.

Co zrobić, by nie dać się oszukać?

Przede wszystkim nie udostępniajmy nikomu swojego konta bankowego i danych do logowania. Jeśli osoba podająca się za pracownika banku żąda zweryfikowania naszych danych i danych konta lub zainstalowania jakiegokolwiek oprogramowania, rozłączmy się i zadzwońmy do biura obsługi klienta banku. Jeśli „konsultant” proponuje nam zainstalowanie oprogramowania typu AnyDesk, możemy być pewni, że to oszustwo.

reklama

Pamiętajmy, że w sieci nie brakuje nieuczciwych osób, które oszukując, w łatwy i szybki sposób chcą osiągnąć zysk. Ostrzegajmy swoich bliskich przed zagrożeniami ze strony oszustów. Zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i nikomu nie udostępniajmy danych logowania do naszych kart czy rachunków bankowych.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama
logo