Podczas patrolowania rejonu służbowego, funkcjonariusz został zatrzymany przez kobietę kierującą samochodem, która wiozła swoją krewną do szpitala. Poszkodowana była w ciężkim stanie – użądlenia przez osy wywołały u niej gwałtowną reakcję uczuleniową, która prowadziła do problemów z oddychaniem i zagrażała jej życiu.
Kobieta prowadząca pojazd poinformowała policjanta, że ruch na drodze jest utrudniony, a stan pasażerki pogarsza się z każdą chwilą. Sierż. szt. Wiesław Cudo nie zawahał się ani przez moment. Natychmiast podjął decyzję o pilotowaniu pojazdu do mieleckiego szpitala, zapewniając szybki i bezpieczny przejazd przez zatłoczone odcinki drogi.
Postawa sierż. szt. Wiesława Cudo to kolejny dowód na to, że policjanci to nie tylko stróże prawa, ale również osoby gotowe nieść pomoc w najtrudniejszych i najbardziej nieprzewidywalnych sytuacjach. W tym przypadku oprócz doświadczenia i zimnej krwi zadziałał również zwykły ludzki odruch – gotowość, by pomóc komuś w potrzebie.
Komentarze (0)