Przybyły na miejsce prokurator wykluczył, aby ktoś przyczynił się do jej śmierci. Kobieta zmarła najprawdopodobniej z przyczyn naturalnych. Jak się dowiedzieliśmy, nie pochodziła z Mielca. Zameldowana była w schronisku dla bezdomnych w Dębicy, a w Mielcu była przejazdem. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają okoliczności jej śmierci.
Kilka kolejnych miesięcy to dla mieleckich funkcjonariuszy okres wzmożonej pracy na rzecz ochrony życia i zdrowia osób bezdomnych. Policjanci patrolują i sprawdzają miejsca gromadzenia się tych, którzy nie mają dachu nad głową, a także sprawdzają tereny przydworcowe, ogródki działkowe, kanały ciepłownicze i opuszczone budynki. Funkcjonariusze liczą także na sygnały od mieszkańców Mielca i powiatu.
W Mielcu osoby bezdomne mogą otrzymać ciepły posiłek w jadłodajni CARITAS, działającej przy parafiach pod wezwaniem św. Mateusza oraz MBNP.
Żywność dla bezdomnych wydawana jest również w Polskim Komitecie Pomocy Społecznej znajdującym się przy ul. Łukasiewicza 1c w Mielcu. Natomiast odzież i obuwie mogą otrzymać w Polskim Czerwonym Krzyżu, który znajduje się przy ul. Żeromskiego 22 w Mielcu.
Całodobowy pobyt dla osób długotrwale bezdomnych, nieposiadających wystarczających do życia dochodów oferuje Schronisko dla Bezdomnych Mężczyzn im. św. Brata Alberta przy ulicy Sandomierskiej 19 w Mielcu. Najbliższe schronisko dla bezdomnych kobiet znajduje się w Dębicy.