- Dotarła do nas smutna wiadomość, odszedł Józef Duszkiewicz wieloletni instruktor spadochronowy Aeroklubu Mieleckiego. Później wspaniały mechanik lotniczy, na którego pomoc zawsze mogliśmy liczyć, ostatnio przy remontach naszych Antonowów! Cześć jego pamięci! - czytamy w komunikacie Aeroklubu Mieleckiego.
Józef Duszkiewicz, urodził się w 1939 r. w Chrząstowie. W latach 1954-1959 pracował w WSK Mielec jako monter płatowcowy na Wydziałach 50 i 51. W tym okresie zdobył uprawnienia pilota szybowcowego w Szkole Szybowcowej w Ligocie Dolnej, a następne ukończył kurs spadochronowy i kurs instruktorów spadochronowych.
Po powrocie z wojska pracował na W-50 (1961-1963), a następnie został oddelegowany do Spadochroniarni WSK i Aeroklubu Mieleckiego, gdzie pracował m.in. jako mechanik i magazynier. W 1967 r. był jednym z inspiratorów reaktywacji sekcji spadochronowej. Sam też startował w zawodach spadochronowych.
26 X 1968 r., wspólnie z Władysławem Rysiem, Andrzejem Słombą, Czesławem Hylińskim i Bronisławem Rolkiem, ustanowił rekord Polski w skoku z maksymalnej wysokości 5900 m z opóźnionym otwarciem, wynikiem 5100 m swobodnego spadania. W czasie zawodów spadochronowych w Radzyniu Podlaskim w 1973 r. uległ wypadkowi i zakończył karierę skoczka spadochronowego.
Prowadził nadal szkolenia spadochronowe, m.in. w Krośnie pracował z grupami przygotowującymi się do służby wojskowej w jednostkach powietrzno-desantowych. W 1974 r. podjął pracę mechanika samolotowego w hangarze 24. W następnym roku ukończył kursy mechanika pokładowego i mechanika ratownictwa morskiego w Gdańsku.
Od 1975 r., po podpisaniu kontraktu z PZL Warszawa, wielokrotnie wyjeżdżał jako mechanik pokładowy do krajów afrykańskich (Egipt, Etiopia, Sudan) oraz Iranu. W międzyczasie (1978 r.) podjął pracę w mieleckiej placówce Zakładu Usług Agrolotniczych.
Był autorem wielu ulepszeń i kilku wniosków racjonalizatorskich, a także współtwórcą opatentowanego urządzenia do zapinania spadochronu. Wielokrotnie (na indywidualne zlecenia) wykonywał naprawy samolotów w warunkach ekstremalnych.
Na emeryturę przeszedł w 1994 r., ale później przez 2 lata pracował w prywatnym Muzeum Lotnictwa Jerzego Lewandowskiego w Łodzi.
Wyróżniony m.in. Brązowym Medalem za Zasługi dla Obronności Kraju, Medalem za Zasługi dla Rozwoju Przemysłu Maszynowego i Złotą Odznaką Honorową Polskiego Związku Spadochroniarzy.
Przeczytaj także: Na ulicy Długosza w Mielcu powstanie biurowiec administracyjny. To efekt realizacji programu "Fabryka"