To, że czeka nas załamanie pogody, jest nieuniknione. Ale czy rzeczywiście spadnie śnieg? Modele meteorologiczne ECMWF przewidują, że w dniach od 31 marca do 2 kwietnia w naszym regionie, zwłaszcza na wschodzie i południu, spadnie do 50 centymetrów śniegu. Gdyby prognozy się sprawdziły, czeka na paraliż komunikacyjny, awarie prądu i liczne szkody.
Jak to bywa w pogodzie, jej przewidywanie na tak odległy termin, niekiedy mija się z celem. Niemniej nie można wykluczyć, że czeka nas ochłodzenie, opady deszczu i śnieg.
grafika: ECMWF
Synoptycy w Polsce są zgodni, że wyliczenia modeli pogodowych ECMWF obarczone są niekiedy dużym ryzykiem niesprawdzalności, zwłaszcza jeżeli odnoszą się do odległej daty prognozy.
Jarosław Turała, znany z prowadzenia bloga pogodowego "Sorry, taki mamy klimat", zaznacza, że "ostatnio owa wiązka (model ECMWF - przyp. redakcja) lubi sobie mocniej przeszacować opady".
Opady śniegu na przełomie marca i kwietnia przewidują także radary pogodowe jednej z najpopularniejszych radarów meteorologicznych Windy.com.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.