Uroczystości związane z świętem zakończenia wojny organizowały organizacje kombatanckie wspólnie ze starostwem. Na uroczystościach pojawiały się także władze miasta. W tym roku tak jednak nie było. Na placu przez Szkołą Podstawową nr 3 pojawili się tylko przedstawiciele Wojskowej Komendy Uzupełnień, którzy złożyli wiązankę kwiatów. Na nasze pytanie do starosty, dlaczego nie było go wtedy na tej uroczystości, Zbigniew Tymuła odpowiedział, że 9 maja nie zakończyła się wojna, ale trwała nadal w innym znaczeniu. Na ten temat, podczas ostatniej sesji rady powiatu, we wtorek, 30 maja, wypowiedział się radny Andrzej Chrabąszcz, który w poprzedniej kadencji pełnił funkcję starosty mieleckiego. - W tym roku powiat mielecki po raz pierwszy nie obchodził rocznicy zakończenia II wojny światowej. Powiem szczerze, że byłem zażenowany tym, że coś takiego się wydarzyło. Nie wiem, czy uzasadnienie pana starosty było przemyślane i czy to będzie pewna tendencja, z którą będziemy mieli do czynienia. Prześledziłem, że te uroczystości odbyły się zarówno na poziomie centralnym w Warszawie, jak i w naszym województwie w Rzeszowie, a także w innych powiatach. Dla mnie to jest oczywiste, że tę rocznicę obchodzą wszyscy. Powinniśmy wspominać tych, dzięki którym dziś jesteśmy wolni. Kiedy byłem starostą, to zawsze pamiętaliśmy o tej uroczystości, przychodząc pod pomnik. Jeśli to był błąd, to trzeba przeprosić za ten błąd tych, którzy jeszcze żyją i którzy oczekują naszej wdzięczności. W przyszłości te uroczystości trzeba organizować - komentował Andrzej Chrabąszcz.
Podczas sesji na ten temat wypowiedział się także starosta Zbigniew Tymuła. Włodarz powiatu przyznał, że ta uroczystość w przyszłym roku zostanie ujęta w grafiku. - Ustaliliśmy grafik uroczystości patriotycznych, za które powiat odpowiada. W tym roku każdy na swój sposób to święto przeżywał. Myślę, że w przyszłym roku wpiszemy je do kalendarza - mówi Tymuła.