Na szczęście oficer dyżurujący znał dobrze okoliczne tereny, więc patrol został od razu skierowany w prawdopodobne miejsce zaginięcia. Sytuacja robiła się już grona z uwagi na szybko spadającą temperaturę. Funkcjonariusze, patrolując wyznaczony obszar zauważyli jednak światło latarki należącej do zaginionego. i, . Znajdował się on ponad kilometr od domu.
Kontrola trzeźwości wykazała 2,5 promila w organizmie mężczyzny. Jako że nie doznał żadnych obrażeń a był jedynie wychłodzony, został przewieziony do izby wytrzeźwień.