Młody mężczyzna wpadł w furię podczas zakupów. Słowna utarczka z ekspedientką doprowadziła do tego, że na miejscu pojawili się policjanci. I choć wylegitymowali oni awanturnika, ten nie uspokoił się. - Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Doprowadzili go więc na komendę i przeszukali, ujawniając przy nim woreczek z zawartością suszu marihuany oraz białym proszkiem. Tester narkotykowy potwierdził, iż były to narkotyki – mówi Urszula Chmura, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Mielcu.
Zatrzymany spędził noc w policyjnym areszcie, po wytrzeźwieniu zaś usłyszał zarzut posiadania narkotyków. Przyznał się do przewinienia, cały czas tłumacząc jednak, że zakazane środki posiadał jedynie na własny użytek.