Jak wynika z ustaleń, dziewczynka mogła przebywać pod wodą kilka minut, zanim została zauważona. Po ustabilizowaniu jej funkcji życiowych karetką przewieziono ją do szpitala w Rzeszowie, gdzie lekarze wprowadzili ją w stan śpiączki farmakologicznej.
Podkarpacka Stacja Pogotowia Ratunkowego (PSPR) w Mielcu wydała szczegółowe oświadczenie dotyczące przebiegu akcji. Jak poinformowano, na miejsce wypadku wysłano karetkę z Padwi Narodowej, gdyż inne zespoły w Mielcu były zaangażowane w pilne interwencje medyczne. Ambulans dotarł na miejsce w ciągu 15 minut i 41 sekund.
„Nie mamy wpływu na lokalizację dyspozytorni, która znajduje się w Rzeszowie, ale robimy wszystko, by zapewnić niezawodność sprzętu i odpowiednią liczbę karetek w regionie. Brakuje nam jednak kontraktu z NFZ na więcej zespołów ratownictwa” – podkreślił dr Grzegorz Gałuszka, dyrektor PSPR w Mielcu.
Policja w Mielcu zabezpieczyła monitoring obiektu i prowadzi przesłuchania świadków. Jak poinformowała podkomisarz Bernadetta Krawczyk, trwają ustalenia dotyczące tego, w jaki sposób dziewczynka znalazła się na dnie basenu i jak długo tam przebywała.
Wypadek na mieleckim basenie skłonił mieszkańców i władze do refleksji nad kwestią dostępności karetek ratunkowych w regionie. Dyrekcja PSPR podkreśla, że trwają starania o zwiększenie liczby zespołów ratownictwa medycznego, co mogłoby znacząco poprawić czas reakcji w nagłych sytuacjach.
Wypadek pozostaje przedmiotem postępowania wyjaśniającego. Wszyscy liczą na szybki powrót dziewczynki do zdrowia.
Oświadczenie PSPR w Mielcu
Nie znaczy to jednak, że nie dostrzegamy, jako dyrekcja mieleckiego Pogotowia, problemu, jakim jest niewystarczająca ilość karetek systemu w Mielcu i dyspozytornia w Rzeszowie, a nie na miejscu - podkreśla dr n. med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor PSPR w Mielcu. - Nie ma żadnych wątpliwości, że im szybszy dojazd ambulansu do pacjenta, tym lepiej. Co prawda, nie mając dyspozytorni w Mielcu, nie mamy wpływu na to, jak karetki są dysponowane, ale naszą odpowiedzialnością jako dyrekcji jest m.in. ich dobry stan, niezawodność techniczna, a także liczba podstacji. Z myślą o większej dostępności karetek tworzymy np. podstację w Przecławiu. W Mielcu i wszystkich podstacjach karetki są nowe, doskonale wyposażone, regularnie serwisowane, tak jak cały sprzęt. Mamy świetnie wykształconych pracowników. Brakuje nam tylko kontraktu z NFZ-em na więcej zespołów ratownictwa. Nie siedzimy jednak bezczynnie, staramy się o to. Cały czas monitujemy w sprawie dodatkowych zespołów w Ministerstwie Zdrowia, NFZ-cie, Urzędzie Wojewódzkim. Także w tej sytuacji nie zamierzamy bezczynnie czekać na rozwój wydarzeń. Jako dyrektor będę spotykał się z osobami mogącymi podjąć, niezbędne z naszego punktu widzenia, decyzje w tej sprawie. Z pewnością skieruję także stosowne pisma, by w tej sytuacji po raz kolejny zawalczyć o większą ilość zespołów ratownictwa, czyli karetek systemu w Mielcu i okolicach - podkreśla dyrektor.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.