reklama

Wspominamy zmarłego Kazimierza Szaniawskiego: Mielec oczami lotnika [WYWIAD]

Opublikowano:
Autor: | Zdjęcie: Śp. Kazimierz Szaniawski

Wspominamy zmarłego Kazimierza Szaniawskiego: Mielec oczami lotnika [WYWIAD]  - Zdjęcie główne

Archiwum Korso | foto Śp. Kazimierz Szaniawski

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości 12 listopada zmarł Kazimierz Szaniawski - legenda lotniczego Mielca, który do końca swojego życia czynnie uczestniczył w promowaniu lotnictwa. Publikujemy rozmowę z 2017 roku przeprowadzoną w redakcji KORSO przez ówczesną redaktor naczelną Katarzynę Sobieniewską - Pyłkę.
reklama

Jak wspomniał Pan podczas jednej z naszych rozmów, pierwszy raz przyjechał Pan do Mielca jeszcze jako student Politechniki Warszawskiej pod koniec lat 50. Co takiego ciągnęło Pana wraz z całą grupą studentów właśnie tutaj?

Mielec w latach 50., w 8 lat po rozpoczęciu pierwszej w świecie produkcji samolotów odrzutowych, rozpoczął również ich wytwarzanie. Zakład WSK był jednak objęty ścisłą tajemnicą i ostrymi rygorami wejścia na jej teren. Chcieliśmy poznać tę technikę, a po październikowej odwilży nie uznawaliśmy obowiązujących nadal zakazów za nienaruszalne. Ministerstwo nie chciało być tym jedynym zabraniającym i dlatego skierowało mnie do dyr. Mieczysława Gronka. Stwierdził on, że jego też te przepisy obowiązują, ale jeśli po zakończeniu studiów podejmiemy pracę w WSK, to on, jako przyszłym swoim pracownikom, nie tylko umożliwi wstęp, ale również pokryje koszty takiego przyjazdu. Taki był początek moich i sporej grupy studentów kontaktów z Mielcem.

Jak w tamtych latach wyglądał Mielec?

Mielec to było w tym czasie miasto liczące niewiele ponad 20 tysięcy mieszkańców. Na wielu dzisiejszych osiedlach rosło zboże i prowadzona była działalność rolnicza. Osiedle zakładowe rozpoczynało się od ulicy Wyspiańskiego i kończyło Górą Cyranowską. Od czynnego dworca kolejowego prowadziła ulica, wzdłuż której stały domki jednorodzinne. Funkcjonował już dom kultury, ale hala sportowo – widowiskowa powstała później, z inicjatywy wymienionego już dyrektora Gronka.

Miasto rozwijało się dzięki WSK, a sama WSK też nie narzekała na brak zamówień. Przemysł lotniczy był motorem rozwoju Mielca. Każdy rozwój jest rezultatem posiadania  koncepcji, wyrobu lub usługi, rynków zbytu, kadry.

Te czynniki dla pierwszych dwu etapów, okresu przedwojennego i lat 1950-55, zabezpieczyło państwo. W tym drugim okresie w Mielcu rocznie przybywało aż 1900 mieszkańców. Kolejny okres to lata 1956-72. Nie występuje już dominująca rola państwa w zabezpieczeniu czynników rozwoju. Bo nawet uzyskanie 60 lat temu na mocy umowy międzyrządowej licencji na produkcję An-2 nie dawało stabilności poziomu produkcji. Ze strony ZSRR była to zgoda na produkcję w Polsce wyrobu bez perspektyw. W próbach już była wersja pasażerska następcy An-2. W dwa lata po rozpoczęciu produkcji tego samolotu w Mielcu Nikita Chruszczow wydał decyzję o opracowaniu i wprowadzeniu do eksploatacji nowego samolotu rolniczego An-2M. Jego seryjną produkcję pod Moskwą uruchomiono jeszcze przed zakończeniem prób. Przez spory okres w eksploatacji spotykały się zmodernizowany rosyjski An-2M z dopracowanym, niezawodnym, polskim An-2 R. Użytkownicy z ZSRR postawili na nasz samolot i kontynuowali jego zamawianie, chociaż w zmniejszonej ilości. Produkcję An-2M zaniechano po wykonaniu łącznie tylko 500 sztuk, a w Mielcu wszystkich wersji An-2 wyprodukowano aż 11954 egzemplarzy. Zdolności produkcyjne Mielca, wynoszące ponad 600 samolotów An-2 rocznie, od 1975r. były niewykorzystane. Zamiast przekazywać je innym, wcześniej Mieczysław Gronek wprowadził nowe branże: pojazdy, aparatura paliwowa, silniki wysokoprężne, które miały większą dynamikę wzrostu produkcji. Nawet w tych trudnych czasach dawało to wzrost liczby mieszkańców Mielca o 800 osób.

Kolejny okres rozwoju firmy to lata 1972-89. Zakładem zarządzał dyr. Tadeusz  Ryczaj, który postawił na dynamiczny rozwój własnej kadry. Oprócz pozyskiwania absolwentów studiów dziennych, w Mielcu działały dla pracujących punkty konsultacyjne 4 wyższych uczelni.

Powstały tu również niezależny Ośrodek Badawczo-Rozwojowy oraz jednostka eksploatująca samoloty: Zakład Usług Agrolotniczych. Własna kadra projektowała nowe wyroby takie jak DROMADER czy MELEX, modernizowała dotychczas produkowane, realizowała usługi. Czynniki te spowodowały, że przez 17 lat w Mielcu przybywało 1700 mieszkańców rocznie. 

Jak dziś, z perspektywy kilkudziesięciu lat, ocenia pan przemysł lotniczy w naszym mieście?

Dziś wykorzystując doświadczenia minionego okresu można i trzeba nadal rozwijać lotnictwo. Nadal w Mielcu jest spora grupa specjalistów lotniczych, funkcjonują związki z uczelniami i instytutami. Zakłady, które wykażą się innowacyjnością i konkurencyjnymi propozycjami wyrobów i usług nadal mogą liczyć na sukces, tym bardziej że warunki do tego są znacznie lepsze niż były w minionym okresie. 

Kazimierz Szaniawski

Z Encyklopedii miasta Mielca autorstwa Józefa Witka:

KAZIMIERZ SZANIAWSKI, urodzony 2 VI 1936 r. Absolwent Liceum Ogólnokształcącego w Milanowie, maturę zdał w 1953 r. Studia na Wydziale Mechanicznym Technologicznym Politechniki Warszawskiej ukończył w 1957 r. z tytułem inżyniera. W latach 1957-1969 pracował w WSK Mielec jako technolog, zastępca kierownika działu technologicznego i główny technolog produkcji lotniczej.

W 1962 r. ukończył z wyróżnieniem studia na Wydziale Mechanicznym Politechniki Krakowskiej i uzyskał tytuł magistra inżyniera. W 1969 r. został mianowany dyrektorem nowo utworzonego Zakładu Doświadczalnego, wykonującego prace z dziedzin: lotnictwa, pojazdów, silników wysokoprężnych i aparatury wtryskowej, a w 1972 r. – dyrektorem Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Sprzętu Komunikacyjnego (OBR SK), powstałego z przekształcenia ZD.

W latach 1975-1985 pracował w WSK Mielec na stanowiskach zastępcy dyrektora technicznego ds. postępu technicznego i zastępcy dyrektora ds. technicznego przygotowania produkcji. W tym czasie uczestniczył w przygotowaniu i uruchomieniu produkcji nowego samolotu na licencji radzieckiej An-28. W 1978 r. uzyskał dyplom specjalizacji zawodowej inżyniera.

Od 1985 r. do 1993 r. pracował w delegaturze PEZETEL w Moskwie jako specjalista ds. współpracy polskiego przemysłu lotniczego z przemysłem i instytucjami lotniczymi radzieckimi, a następnie rosyjskimi, ukraińskimi i białoruskimi. W latach 1993-1997 pełnił funkcje specjalisty ds. marketingu w Zakładzie Lotniczym „PZL-Mielec” i zastępcy dyrektora w założonej na Białorusi wspólnej firmie AVIABREST. W 1997 r., po 40 latach pracy, przeszedł na emeryturę. Poza pracą zawodową wiele czasu poświęca działalności społecznej.

Od 1958 r. działał w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników i Mechaników Polskich. W 1997 r. był współzałożycielem, a następnie prezesem Stowarzyszenia Promocji Polskiego Lotnictwa PROMLOT i funkcję tę sprawuje nadal. Uczestniczył w organizacji lotu dookoła świata na samolocie An-2 mieleckiej produkcji.

W latach 1975-1984 był wykładowcą przedmiotu technologia samolotu na Politechnice Rzeszowskiej oraz promotorem szeregu prac inżynierskich i magisterskich na tym kierunku. Był również współautorem skryptu uczelnianego Technologia samolotu, wydanego w 1977 r., wykorzystywanego również przez Wojskową Akademię Techniczną w Warszawie. Dla celów szkolenia lotniczego opracował scenariusze zrealizowanych trzech filmów dydaktycznych, wykorzystywanych na Politechnice Rzeszowskiej i w Ośrodku Szkolenia WSK Mielec. Był jednym z inicjatorów i organizatorów Europejskich Zlotów Samolotów An-2. Pomagał przy opracowaniu i wydaniu książki Zofii Szaniawskiej An-2 Pół wieku w przestworzach. Od 2011 r. jest współorganizatorem mieleckich Spotkań Lotniczych Pokoleń.

Wyróżniony m.in.: Krzyżem Kawalerskim OOP, Srebrnym Krzyżem Zasługi i Medalem „Za Zasługi dla Obronności Kraju”.

 

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama