reklama

Marszałek Ortyl na temat W. Bieńka: "Był świetnym prawnikiem, nie odmawiał pomocy. Będzie nam go bardzo brakowało."

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: archiwum

Marszałek Ortyl na temat W. Bieńka: "Był świetnym prawnikiem, nie odmawiał pomocy. Będzie nam go bardzo brakowało." - Zdjęcie główne

Śp. Władysław Bieniek | foto archiwum

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościMarszałek Podkarpacia Władysław Ortyl podzielił się wspomnieniami związanymi z współpracą z pierwszym prezydentem Mielca Władysławem Bieńkiem, który kierował miastem po przemianach ustrojowych. Władysław Bieniek był pierwszym prezydentem Mielca po 89 roku. Pełnił swoją funkcję 4 lata. Co na jego temat pisze Władysław Ortyl?
reklama

 

"Wczoraj dotarła do mnie smutna wiadomość, że odszedł do Pana Władysław Bieniek, przyjaciel, działacz opozycyjny i pierwszy prezydent Mielca po przemianach ustrojowych" - pisze WŁadysław Ortyl

- Nasze drogi zbiegały się od lat. Na początku lat 80. współpracowaliśmy w Solidarności, spotykaliśmy się na zebraniach Klubu Inteligencji Katolickiej w Mielcu, dużo miłych wspomnień pozostało po współpracy w Komitecie Obywatelskim. W nowych realiach po 1989 wspólnie realizowaliśmy wiele przedsięwzięć. W 1990 rada miasta wybrała Władysława na prezydenta Mielca. Niewielu chciało się podjąć tej roli, bo kryzys zbliżał się wielkimi krokami, a upadek WSK Mielec oznaczał duże problemy dla miasta. Był prezydentem kiedy nastąpiły pierwsze uliczne protesty. W kraju również było ciężko, samorządy miały problem z finansowaniem inwestycji. W czasie tej kadencji udało nam się stworzyć Mielecką Agencję Rozwoju Regionalnego MARR S.A. Miasto zostało udziałowcem spółki. Była to jedna z pierwszych w Polsce instytucja otoczenia biznesu. Była to inicjatywa trudna, ale kluczowa bo powołanie agencji miało cel długofalowy, nie przyniosło natychmiastowej poprawy ekonomicznej w regionie, a tego często domagali się mieszkańcy. Pozostał wierny swoim poglądom i ideom. Był świetnym prawnikiem, nie odmawiał pomocy. Będzie nam go bardzo brakowało. - wspomina Władysław Ortyl.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama