Wielkie odkrycie w Przecławiu! [FOTO, VIDEO]

Pan Krzysztof zachował się bardzo odpowiedzialnie, zostawiając kość w wodzie. Na powietrzu zepewne uległaby zniszczeniu. Skontaktował się też z odpowiednimi władzami, żeby dobrze zabezpieczyć ten niezwykły kawałek historii.

W piątkowe popołudnie podążyliśmy tropem mamuta z Błonia (gm. Przecław). Jego ślad prowadzi daleko od głównych dróg, wśród pól, w pobliże Wisłoki. Na czele pochodu podążał pan Krzysztof z zoną i dziećmi, a towarzyszyli mu również przedstawiciele przecławskiego samorządu, na czele z burmistrz Renatą Siembab. Błotnista droga nie odstraszyła nikogo - w końcu nie na co dzień staje się świadkiem takiego znaleziska!

Pan Krzysztof zanurkował pod nisko opadające gałęzie drzew i pokazał wszystkim znaleziony w wodzie cios. Nie przypomina kości słoniowej, choć wydaje nam się, że mamuty, krewni słoni, powinien mieć podobne kły. Cios znaleziony przez pana Krzysztofa jest bardzo ciemny, ma długość ok. 80 cm i średnicę kilku cm. Aż trudno uwierzyć, że pochodzi od zwierzęcia, które wyginęło kilkadziesiąt tysięcy lat temu i przetrwało do naszych czasów...

Przypomnjmy, że to nie pierwsze tego typu znalezisko w Przecławiu. Kilka lat temu znaleziono tu podobny kieł.

Nie wiadomo, co stanie z kłem, który został wyłowiony i zabezpieczony. Na razie powstały dwie koncepcje: trafi do Muzeum Regionalnego w Mielcu lub zostanie tam, gdzie został znaleziony, w gminie Przecław.