Ratownicy działający w powiecie mieleckim , mieli możliwość uczestniczenia w bardzo ważnym szkoleniu - dotyczącym postępowania przedszpitalnego w przypadku oparzeń. Coraz częściej ofiarami wypadków, które skutkują groźnymi poparzeniami padają dzieci, w większości chłopcy.
Z jednej strony niezwykle ważne jest, by edukatorzy pierwszej pomocy uczulali na to, że tego rodzaju wypadków zdecydowanie można uniknąć, ale z drugiej strony ratownicy medyczni muszą doskonale wiedzieć, jak reagować w tego rodzaju przypadkach, by jak najszybciej i najskuteczniej pomóc pacjentowi nim jeszcze trafi do szpitala.
- Medycyna ratunkowa wciąż się rozwija i ciągle przybywa wiedzy o coraz skuteczniejszych rozwiązaniach. Zapoznawanie się z nią na bieżąco, zawsze podnosi jakość usług medycznych - podkreślił dr nauk med. Grzegorz Gałuszka, dyrektor Pogotowia Ratunkowego w Mielcu.
Jak ważne to szkolenie mówił Leszek Marzec, ratownik medyczny, dr Nauk o Zdrowiu- prelegent:
- Szkolenie ma na celu aktualizację zasad postępowania zespołów ratownictwa medycznego u osób poszkodowanych z powodu oparzeń, zarówno tych termicznych, które występują najczęściej, jak i tych chemicznych czy spowodowanych działaniem prądu lub pioruna, a więc oparzeń elektrycznych.
Ratownicy medyczni mieli możliwość zaktualizowania swojej wiedzy z zakresu rozpoznawania stopnia oparzenia oraz kwalifikowania pacjenta do właściwego ośrodka leczniczego.
Szkolenie odbyło się w Podkarpackiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Mielcu,
Według statystyk, różnego typu oparzeniom ulega ok. 1% każdej populacji w ciągu roku. Oznacza to, że w Polsce liczba chorych dotkniętych tego typu urazem może wynosić nawet do 400 000 pacjentów rocznie. Około 50-80% wszystkich oparzeń dotyczy dzieci. Pomimo dość dużej powszechności nadal nie każdy wie, jak udzielić pierwszej pomocy osobie oparzonej, a właśnie te czynności mają ogromny wpływ na leczenie oraz gojenie się rany.
Oparzenie jest jednym z rodzajów uszkodzeń skóry, któremu niekiedy towarzyszy uraz głębiej położonych tkanek – mięśni, a w skrajnych przypadkach nawet i kości. Najczęściej do oparzenia dochodzi w wyniku oddziaływania na skórę wysokiej temperatury – powyżej 42°C, co skutkuje denaturacją struktur białkowych. Jeśli na skórę zadziała bodziec termiczny o temperaturze powyżej 55°C, destrukcji ulega naskórek. Następuje koagulacja, czyli ścinanie się białka, martwica (zazwyczaj nieodwracalna) oraz przekrwienie.
Do oparzenia może dojść również w wyniku działania energii elektrycznej, substancji chemicznych lub różnego rodzaju promieniowania. Nie zawsze przyczyną oparzenia jest jeden bodziec, zwłaszcza w wypadkach samochodowych lub przemysłowych, dlatego warto wiedzieć, jak udzielić pierwszej pomocy poszkodowanym w przypadku każdego rodzaju poparzenia.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.