- To bardzo oczekiwana inwestycja dla regionu. Linia L25 jest ważna dla gospodarczego rozwoju województwa. Łączy ze sobą dwie strefy ekonomiczne mielecką i tarnobrzeską. Jeśli chcemy przerzucić część transportu z naszych dróg na tory, ta linia będzie w tym bardzo pomocna. - mówi marszałek Władysław Ortyl.
O tym, że linia kolejowa na trasie z Mielca do Dębicy potrzebuje naprawy wie chyba każdy. Jakiś czas temu została podjęta decyzja o jej rewitalizacji. Wnioskodawcą projektu jest PKP, które planuje między innymi poprawić parametry techniczne trakcji w celu uzyskania prędkości maksymalnej 100 km/h lub 120 km/h, wymienić nawierzchnię na torach oraz przebudować perony na stacjach i przystankach osobowych.
Pierwotnie zakładano, że koszt inwestycji wyniesie około 199 mln złotych z czego 162 mln wydatków kwalifikowanych. Dofinansowanie z Funduszu Europejskiego natomiast miało wynieść 137 mln. Okazało się jednak, że koszty kwalifikowane wzrosły do 200 mln, dlatego dofinansowanie zwiększono o 32 mln
- Transport kolejowy oznacza mniejszy ruch kołowy towarów do firm w Specjalnej Strefie Ekonomicznej - mówi p.o. Prezydenta Miasta Mielca Fryderyk Kapinos - a to wprost przekłada się na mniejszy ruch na drogach dojazdowych do Mielca i ulicach w samym mieście, a wreszcie także mniejsze zanieczyszczenia z tym związane. Warto wspomnieć także o możliwości podróży koleją do większych miast w kraju, z czego mielczanie od kilkunastu już lat nie mogą korzystać.
Początek prac związanych z realizacją inwestycji planowany jest na przyszły rok.