reklama

Warto żyć ekstremalnie

Opublikowano:
Autor:

Warto żyć ekstremalnie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościDwa lata temu, gdy pierwszy raz organizowaliśmy w Mielcu Ekstremalną Drogę Krzyżową, byliśmy pełni obaw, czy ta piękna idea zostanie dobrze przyjęta przez wiernych i mieszkańców Mielca i powiatu mieleckiego. Nie byliśmy pewni, czy taka forma duchowości, jaką jest wędrówka za Chrystusem i z Chrystusem śladami Jego cierpienia, znajdzie akceptację i uznanie.

Rzeczywistość przerosła najśmielsze marzenia. Na jedyną wtedy trasę EDK z Mielca do Pilzna wyruszyło aż 400 osób. Deptaliśmy sobie po piętach w przenośni i w rzeczywistości.

Rok temu na 11 trasach prowadzących do sanktuariów naszej i sąsiednich diecezji maszerowało już 550 pielgrzymów. W tym roku, 31 marca, po mszy świętej w kościele Matki Bożej Nieustającej Pomocy o godzinie 19.30, po raz trzeci wyruszymy z Mielca na 14 tras Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Będą wśród pielgrzymów ludzie starzy i młodzi, kobiety i mężczyźni. Może będziecie i wy. Bo z każdym rokiem jest nas więcej.

W roku ubiegłym na 177 trasach w kilkudziesięciu miejscach w Polsce i na świecie w drodze krzyżowej uczestniczyło ponad 25000 osób, o 14 000 więcej niż w roku 2015. Najdłuższa trasa sięgnęła 100 km (Rzeszów), a za najtrudniejszą uznawana jest trasa w Bielsku – Białej, gdzie uczestnicy musieli pokonać łącznie 2500 m przewyższeń.
EDK to nie jest tylko dystans do pokonania. EDK to nade wszystko wydarzenie duchowe. Na dodatek absolutnie indywidualne. Pomimo wielkiego organizacyjnego wysiłku sztabu ludzi. Drogę pokonuje się samemu. Tak jak pokonywał ją Chrystus. Mimo że byli ludzie w tle, gapie, przechodnie, szedł sam. I prawie całą drogę milczał. I tak jest z każdym pielgrzymem. Reguła milczenia jest zalecana. Pomaga w głębszym przeżywaniu misterium Drogi Krzyżowej. Pod koniec wędrówki, kiedy ból ciała jest dominujący, jest ona sama z siebie oczywista. Nie mamy już siły mówić. Rozważamy tajemnicę cierpienia samotne lub czynimy to w maleńkich grupach. Każdy uczestniczy w EDK dobrowolnie i na własną odpowiedzialność. Każdy sam się ubezpiecza i zabezpiecza, także na powrót do domu. Każdy jednak może być Dobrym Samarytaninem lub Szymonem z Cyreny dla Brata – Pielgrzyma, który prosi o pomoc.

EDK to nie jest tylko coroczny event, na który wielu czeka. Traktujmy ją jako drogę, która nie ma określonego czasu, ani nie została na zawsze naznaczona na mapie. Bez znaczenia jest, kiedy nią pójdziemy, z kimś czy samotnie, ile przejdziemy kilometrów i kiedy dotrzemy na miejsce. Droga to nasze spotkanie z Bogiem, z Chrystusem, samotnym wśród ludzi.

Duchowe przewodnictwo nad uczestnikami naszej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej sprawuje ks. Marek Synowiec z parafii pw. MBNP z Mielca. Na mszę świętą rozpoczynającą mielecką Ekstremalną Drogę Krzyżową serdecznie zapraszamy zarówno jej uczestników, jak i wszystkich wiernych.
Podkarpackimi drogami będziemy zmierzać do dziesięciu sanktuariów naszej i sąsiednich diecezji. Do wyboru będzie 11 tras zwykłych, czyli mających ponad 40 km długości i 3 trasy długie, od pięćdziesięciu kilku do sześćdziesięciu kilku kilometrów, podczas których każdy ma czas spojrzeć na swoje życie, indywidualnie skonfrontować się z własnymi słabościami.

Przed podjęciem decyzji o udziale w EDK należy pamiętać, że to duże wyzwanie dla organizmu, połączone z bólem i pokonywaniem słabości. Można zwątpić, idąc, można się załamać, nie dać rady. Ale zwycięstwo nad samym sobą jest słodkie. Mimo – czasami dużego - bólu. Pomożemy wam w przygotowaniach. Informacje o wspólnych treningach w pokonywaniu dłuższych dystansów w okolicach Mielca będą niebawem. Jednak jeśli przed podjęciem decyzji będziecie siebie i nas pytać, czy warto tak się męczyć, już z góry możemy wam odpowiedzieć: warto. My spróbowaliśmy. Zapraszamy więc. Bo "nie warto żyć normalnie, warto żyć ekstremalnie.

Zapisy już od 1 marca od godz. 10:00 aż do 29.03 do 23:00 na oficjalnej stronie internetowej EDK: www.edk.org.pl/wybierając z niej zakładkę "Wybierz trasy", a następnie tę konkretną, mielecką trasę, po której chcesz iść z Chrystusem.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE