Od czasu wystąpienia koronawirusa w Polsce większość z nas zaczęła robić duże zakupy. Ze sklepów znikały produkty o przedłużonym terminie trwałości oraz mięso. Ceny mięsa najbardziej poszybowały w górę.
Niektóre sklepy nie zgadzając się na sztuczną zwyżkę cen proponowanych przez niektórych producentów zaprotestowały.
Publikujemy konkretny przykład informacji, która pojawiła się w jednym ze sklepów w Polsce. Chodzi o produkty mięsne:
"Przepraszamy za brak drobiu. Niestety producent podniósł ceny o 100%.
Nasz sklep nie będzie wykorzystywał tej sytuacji i windował cen".
A może by tak w Mielcu zrobić? Czekamy...